Co pięć minut ginie jeden chrześcijanin
Chrześcijanie to najbardziej prześladowana grupa wyznaniowa. W liście apostolskim Tertio millenio adveniente św. Jan Paweł II podkreślał, że u kresu drugiego tysiąclecia Kościół stał się Kościołem męczenników. Mówił o tym też papież Benedykt XVI. W czasach współczesnych za wiarę zginęło więcej chrześcijan niż podczas prześladowań mających miejsce w pierwszych wiekach. Warto przywołać konkretne dane. Od początku chrześcijaństwa do 2015 r. zginęło ponad 70 mln wyznawców Chrystusa. Natomiast tylko w XX w. było ich 50 mln i liczba ta wciąż rośnie. Dane Radia Watykańskiego mówią, że w tym roku za wiarę oddało życie 105 tys. chrześcijan. To oznacza, że co pięć minut ginie jedna osoba - mówi ks. Mariusz Telaczyński z polskiej sekcji papieskiego stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie.
Rozmowa z ks. Mariuszem Telaczyńskim, pracownikiem polskiej sekcji papieskiego stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie.
Czym różnią się dzisiejsze prześladowania od tych z początków Kościoła i gdzie najczęściej do nich dochodzi?
Aby lepiej zrozumieć istotę problemu, warto odpowiedzieć na pytanie, czym jest prześladowanie. Wielki słownik oksfordzki tłumaczy je jako działanie w złej intencji, motywowane wrogością na tle religijnym. W XXI w., w 70 krajach na świecie, ponad 300 mln chrześcijan doświadcza rzeczywistego prześladowania i dyskryminacji ze względu na wyznawaną wiarę w Jezusa Chrystusa. Oznacza to, że w co trzecim państwie łamane jest podstawowe prawo człowieka do wolności religijnej, którą gwarantuje art. 18 Powszechnej deklaracji praw człowieka. Możemy wyróżnić trzy czynniki wyjaśniające, dlaczego chrześcijaństwo jest tak zwalczane. Pierwszy i najczęściej wymieniany to fundamentalizm islamski. Ekstremistyczne ugrupowania muzułmańskie coraz silniej zaznaczają swoją obecność, stosując represje wobec wszystkich niewiernych, czyli wyznawców innych religii. Przykładem takich działań może być atak z 25 października, kiedy to dżihadyści zaatakowali kościół katolicki. ...
Jolanta Krasnowska