Aktualności
Co z muzeum?

Co z muzeum?

Prace związane z dostosowaniem budynku byłej katowni Gestapo i UB w Radzyniu Podlaskim do potrzeb Muzeum Żołnierzy Wyklętych będą kontynuowane w tym roku.

Jednak z uwagi na stan obiektu ich zakres musi być poszerzony. Pieniądze na ten cel już zabezpieczono.

– Dotychczas odwodnione zostały fundamenty, osuszone ściany budynku, który zyskał też nowy dach. Wymieniono okna i drzwi, położono chodnik, odbudowano schody wejściowe, założona została instalacja centralnego ogrzewania, częściowo wymieniono instalację elektryczną – mówi Anna Wasak, rzecznik urzędu miasta w Radzyniu Podlaskim.

Te podstawowe działania sfinansowano głównie ze środków przekazanych miastu przez Fundację Grzegorza Biereckiego Kocham Podlasie (100 tys. zł) oraz Fundację Fundusz Rewitalizacji z Gdyni, gdzie G. Bierecki zasiada w radzie nadzorczej (100 tys. zł). 105 tys. zł pochodziło ze środków ministerstwa kultury i dziedzictwa narodowego. Natomiast 45 tys. zł z budżetu miasta Radzyń Podlaski.

Podczas prac okazało się, że ich zakres musi być większy niż zakładano podczas wstępnych oględzin. Wydawało się wówczas, iż nie będzie potrzeby przeprowadzenia gruntownego remontu, jednak zniszczenia obiektu są na tyle duże, że modernizacja jest konieczna. Łączy się to z zabezpieczeniem kolejnych środków. – Zapewniam wszystkich zainteresowanych, że w tym roku przystąpimy do przeprowadzenia gruntownego remontu. Wymienione zostaną podłogi, uzupełnione ubytki w ścianach, które zostaną następnie pomalowane. Przewody kominowe muszą być zrekonstruowane i udrożnione. Dopiero po wykonaniu tych prac będzie można mówić o rozpoczęciu tworzenia sal muzealnych – wyjaśnia burmistrz Jerzy Rębek, zapewniając, iż miasto jest przygotowane na dodatkowe wydatki. – Jeszcze w tym roku ruszymy z kolejnymi robotami, tak aby w przyszłym można było myśleć o tworzeniu muzeum – dodaje.

Placówka powstaje przy ul. Warszawskiej 5a. Wcześniej znajdowały się tam lokale komunalne.

MD