
Codzienność mówi szeptem
Kurator wystawy Sylwia Wasiuk z MOK-u, otwierając wydarzenie, podkreśliła poetycki charakter malarstwa I. Szymańskiej. - Przed nami niezwykła okazja, aby zanurzyć się w świat pełen poetyckich obrazów, które zatrzymują ulotną chwilę, odczytują emocje i ukazują piękno w tym, co pozornie zwyczajne. Jej malarstwo to poetycka opowieść o miejscach i chwilach zapisanych w pamięci.
Pełna delikatności, nostalgii i światła. Jednym z tematów, które podjęła, jest sentyment do naszego miasta. Prace balansują pomiędzy realizmem a manieryczną impresją. Odrealnione, jakby widziane przez pryzmat wspomnień i osobistych przeżyć – powiedziała.
Dostrzec piękno w tym, co zwyczajne
Prace prezentowane na wystawie rzeczywiście balansują na granicy realizmu – jakby wyjęte z pamięci, przefiltrowane przez emocje, subtelne światło i kolory. – Tytuł wystawy „Pomiędzy codziennością” nawiązuje do dwóch rzeczy. Po pierwsze – to czas, jaki udaje mi się znaleźć na malowanie między pracą zawodową, rodzicielstwem a obowiązkami domowymi. ...
DY