Region

Czas na drogowe inwestycje

Pogarszający się stan bezpieczeństwa w rejonie ulic Łukowskiej, Wrzosowej w Grabianowie oraz centrum handlowego w Białkach był motywacją do złożenia wniosku o budowę ronda lub świateł.

Z taką interpelacją wyszedł przewodniczący rady Mikołaj Walo podczas ostatniej sesji, zaznaczając, że niemalże codziennie dochodzi tu do niebezpiecznych zdarzeń drogowych. - Większe natężenie ruchu zagraża nie tylko kierowcom, ale i pieszym oraz rowerzystom - szczególnie uczniom pobliskiej szkoły. Mimo iż wielokrotnie występowaliśmy do starostwa, zarządcy drogi, o zmianę organizacji ruchu na tym skrzyżowaniu, do tej pory to się nie udało. Zaproponowaliśmy budowę ronda, sygnalizacji świetlnej i ewentualnie wyznaczenie pasów ruchu, które wprawdzie byłyby doraźnym rozwiązaniem, ale ułatwiającym bezpieczny przejazd - uzasadniał radny.

Jak zaznaczył, sytuacja nie poprawi się po oddaniu kolejnego odcinka autostrady. W Białkach i Ujrzanowie rozbudowują się bowiem centra logistyczne i handlowe, natężenie ruchu w kierunku ronda na DK2 będzie zatem rosło.

 

Przy okazji wielkiej inwestycji

Jak zaznacza M. Walo, wniosek został już skierowany do władz gminy, starostwa, ale i miasta. Planowana jest bowiem modernizacja ul. Łukowskiej – na odcinku od ul. Radzyńskiej do ronda w Białkach – na potrzeby wojska. Projekt tej inwestycji jest opracowywany, a dzięki współpracy samorządów być może uda się włączyć modernizację wspomnianego skrzyżowania do planów.

Do końca 2026 r. na potrzeby stacjonującej w Siedlcach 18 Dywizji Zmechanizowanej im. gen. broni Tadeusza Buka mają zostać wybudowane nowe połączenia z drogami krajowymi nr 2 i 63, przystosowane do przejazdu ciężkiego sprzętu wojskowego. To ogromna inwestycja, opiewająca na około 160 mln zł, którą sfinansuje w całości rząd. Jak podkreśla Anna Szumańska, rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury, resort nie udziela informacji na temat zadań o charakterze obronnym. Jednak – zgodnie z wcześniej przedstawianymi koncepcjami – przedsięwzięcie obejmuje dwa etapy. Pierwszy zakłada połączenie wyjazdu ze sztabu 18 DZ z krajową „dwójką” ciągiem ulic: Pamięci Ofiar II Wojny Światowej, Okopową, Artyleryjską, Garwolińską i Siedlecką. Drugi etap obejmie natomiast modernizację ulicy Składowej oraz Łukowskiej, które miałyby połączyć siedlecką jednostkę z rondem w Białkach (skrzyżowanie DK2 z DK63).

– Inwestycja zakłada – w tej pierwszej części – budowę ciągów drogowych od podstaw, więc patrząc z perspektywy mieszkańców, kierowców oraz innych użytkowników dróg, z pewnością trzeba będzie nastawić się na duże utrudnienia komunikacyjne i uzbroić w cierpliwość – zapowiada wiceprezydent Maciej Nowak. I tłumaczy: – Aktualnie najbardziej zaawansowane są prace projektowe polegające na połączeniu od południowej strony 18 DZ z DK2 ulicą Pamięci Ofiar II Wojny Światowej i Garwolińską. Obecny wjazd z ul. Garwolińskiej do Artyleryjskiej będzie zlikwidowany na rzecz nowego przebicia prowadzącego wprost w ul. Monte Cassino. Tam powstanie rondo turbinowe, które pozwoli włączyć się w ul. Artyleryjską i dalej. Wstępnie prace zaplanowano na drugą połowę przyszłego roku.

 

Dostosować do dużych obciążeń

Jednocześnie M. Nowak uspokaja, że inwestycja jest na tyle duża, iż prace z pewnością będą prowadzone etapami. Tym bardziej że miasto również ma zaplanowane różne infrastrukturalne zadania. – Czekamy m.in. na pozwolenie od wojewody umożliwiające nam ruszenie z modernizacją ul. Partyzantów – od stacji paliw na rondzie do ul. Monte Cassino. Na tę inwestycję pozyskaliśmy dofinansowanie z Polskiego Ładu – tłumaczy, dodając, iż siedlecki samorząd cieszy się z tych „wojskowych” inwestycji. – Nie dość, że projekt zakłada wymianę całej infrastruktury drogowej lub podbudowę na bardzo mocną, znoszącą duże obciążenia wojskowego sprzętu, to jeszcze miasto nie zapłaci za to ani złotówki. I choć mamy świadomość, że ul. Łukowska całkiem niedawno była remontowana i z punktu widzenia podatnika może wydawać się to niegospodarne, to jednak z prawem budowy infrastruktury dla wojska nie należy dyskutować.

Podobnie do tematu podchodzi wójt Henryk Brodowski, który cieszy się, że dzięki modernizacjom ciężkie wojskowe transporty nie będą już odbywać się nieprzystosowanymi do tego trasami. Jak jednak zaznacza, spotkania z wojskiem, na których projektanci przedstawią ostateczne koncepcje inwestycji, dopiero się odbędą. Potem przyjdzie czas na rozmowy, w tym ewentualne decyzje odnośnie dodatkowych projektów. Siedlecki samorząd – jak podkreśla M. Nowak – z pewnością poprze projekt, który ma na celu usprawnienie ruchu drogowego między gminą a miastem i poprawienie bezpieczeństwa w rejonie ul. Łukowskiej.

IZU