Historia
Czasy wojny krymskiej

Czasy wojny krymskiej

W 1852 r. Rada Administracyjna Królestwa Polskiego dokonała klasyfikacji miast podlaskich ze względu na dochody. Do rzędu I zaliczono miasta z dochodem rocznym ponad 10 tys. rubli. W tym przedziale znalazło się tylko jedno miasto - Siedlce.

W II rzędzie, gdzie granice dochodu były od 3-10 tys. rubli, pojawił się tylko Łuków. Do III rzędu z dochodem 1-3 tys. rubli zaliczono sześć miast. Były to: Biała Podl., Garwolin, Łaskarzew, Węgrów, Międzyrzec Podl. i Parczew. W IV rzędzie z dochodem 500-1 tys. rubli zaklasyfikowano dziewięć miast: Liw, Łosice, Włodawę, Żelechów, Orchówek, Radzyń, Sokołów, Stężycę i Ostrów. Do V rzędu z dochodem 150-500 rubli zaliczono 22 miasta: Janów Podl., Kock, Kodeń, Konstantynów, Kosów, Łomazy, Łysobyki, Maciejowice, Mokobody, Miedzną, Stoczek, Terespol, Wisznice, Wohyń, Mordy, Parysów, Piszczac, Rossosz, Sarnaki, Sławatycze, Drohiczyn (część po płd. str. Bugu) i Osieck. Do miast w VI rzędzie z dochodem poniżej 150 rubli przydzielono: Horodyszcze, Serokomlę, Sterdyń i Adamów. Okazało się, że aż 26 miast podlaskich nie było w stanie utrzymać samodzielnie burmistrza i kasjera, co kosztowało 600 rubli rocznie i egzystowały tylko dzięki temu, że niedobory kas miejskich były uzupełniane przez życzliwych dziedziców, bądź ofiarnych mieszczan, a niekiedy wspólnymi siłami. Na 53 miasta i miasteczka 23 stanowiły miasta rządowe. Do miast prywatnych należały m.in.: Biała Podl. Sławatycze, Włodawa, Łomazy, Radzyń, Kodeń, Wisznice, Sokołów, Kock, Międzyrzec, Maciejowice, Mokobody, Rossosz, Sterdyń, Kosów, Mordy, Miedzna, Parysów i Piszczac. W tym czasie płd. Podlasie było regionem wielkiej własności ziemskiej. W połowie XIX w. istniało tu ok. 381 majątków liczących ponad 500 mórg, w tym 24 ponad 5000 mórg. Do Zamoyskich należały dobra: Kołodziąż, Maciejowice, Jadów; do Potockich: Międzyrzec, Osieck, Włodawa; do Łubieńskich dobra Okuniew i Węgrów, do Krasińskich – Kodeń i Adamów, do Szlubowskich – Radzyń Podlaski, do L. Górskiego – Sterdyń, do Sosnkowskich – Wisznice, do A. Goltza – Puczyce. Dobra Siedlce znalazły się jako majorat w rękach ros. właścicieli Puszczynów, podobnie Stara Wieś w rękach Golicynów. Znanymi hodowcami trzody chlewnej byli: hr. S. Aleksandrowicz – dziedzic dóbr Konstantynów, J. Ledóchowski – dziedzic dóbr Łosice, K. Kozłowski – dziedzic dóbr Kobylany, S. Wężyk – dziedzic dóbr Toporów i Chotycze. Do przodujących hodowców owiec należeli: W. Orłowski – dziedzic dóbr Komarno, I. Węzyk – dz. dóbr Wólka Nosowska, J. Lipiński – dz. dóbr Mostów, F. Wierusz-Kowalski – dz. dóbr Pratulin, S. Serwiński – dz. dóbr Cieleśnica. Do przodujących hodowców koni należeli: J. Borkowski – dz. dóbr Żelizna, A. Kuczyński – dz. dóbr Korczew, F. Katerla – dz. dóbr Woźniki. W lutym 1853 r. car Mikołaj I zdecydował się na wzmożenie ekspansji ros. ku Bałkanom i Morzu Śródziemnemu oraz na plany częściowego rozbioru Turcji. Jak zauważył P. Lelewel, już w marcu rozpoczęły się pierwsze ruchy wojsk w guberni lubelskiej. W maju 1853 r. Rosja wystosowała ultimatum Turcji, a na Podlasiu odbył się pobór do wojska. W czerwcu niektóre oddziały wojskowe skierowano już na płd. W lipcu Rosja zajęła tzw. księstwa naddunajskie Mołdawię i Wołoszczyznę. W październiku rozpoczęły się na Bałkanach działania wojenne. 27 lutego 1854 r. Anglia i Francja wypowiedziały Rosji wojnę. Podlasiacy służący w wojsku ros. od kilku miesięcy walczyli już nad Dunajem. „4 marca 1854 r. poszedłem do reduty nad Dunajem, gdzie miałem nadzór nad sypaniem okopów. W reducie był wówczas mój brat junkier fortunat Miecznikowski. Pełnił tam służbę ze swoją kompanią” – zapisał Podlasiak Ignacy Radziejowski. W czerwcu 1854 r. na Podlasiu odbył się kolejny pobór rekrutów do wojska carskiego i władze ros. zarządziły konfiskatę wszelkiej broni. Kajetan Kraszewski zanotował: „Wojska wszystkie prawie wyprowadzone były z kraju, natomiast do Warszawy i w niektóre punkta kraju przysłano tzw. milicję złożoną z włościan ros. zwaną opołczenie… Żołnierz to był żaden i często pod wieczór spotkawszy kogo o jałmużnę prosili, co i mnie się trafiło”. Podlasiak Trentowski zapisał: „Ludzie pozbywali się ros. papierów wartościowych lękając się strat”. Zboże tego roku było bardzo drogie, w Warszawie płacono za korzec 80 zł. Dlatego bogatsi właściciele widząc dobrą koniunkturę, wysyłali zboże do Warszawy. Na tym tle doszło do buntu włościan w dobrach międzyrzeckich. Chłopi ze wsi Krzymoszyce, Kożuszki, Łuniew, Misie, Strzakły i Wygnanka odmówili podwód. Zapewne w związku z pomorem i wojną nie mieli czym dowieźć zboża. Rządca dóbr wezwał na pomoc wojsko rządowe. Chłopi ze wsi Łuniew widząc „lichych” opołczeńców nie tylko ich rozbroili, ale zabrali im część umundurowania. 14 września 1854 r. sprzymierzeni (Anglia, Francja i Turcja) wysadzili desant na Krymie i parę dni później rozpoczęli oblężenie Sewastopola. Tymczasem na Podlasiu, jak zapisał pamiętnikarz, odbywała się dostawa czwartej części plonów do ros. magazynów wojskowych w Międzyrzecu, Osownie i Siedlcach. Ten przymusowy kontyngent i nieurodzaj spowodował klęskę głodu w rej. Międzyrzeca. W Drelowie w tym roku odeszły 162 osoby. 2 marca 1855 r. zmarł car Mikołaj I. 25 marca mieszkańcy Podlasia złożyli nakazaną przysięgę nowemu carowi. W obronie Sewastopola wziął udział zmobilizowany z Żelechowa por. R. Traugutt, przyszły wódz powstania styczniowego. Brali w niej udział inni Podlasiacy i, jak zapisał historyk Berg, nie kryli swych uczuć po czyjej są stronie. Na froncie kaukaskim bił się A. Sosnkowski z Wisznic. Po drugiej stronie frontu też walczyli Polacy. Podlasiak A. Wroński był rotmistrzem w dywizji W. Zamoyskiego. Sławni później powstańcy A Bończa-Czarnecki i Gryglaszewski służyli w oddziałach Sadyka-Paszy. W nocy z 10 na 11 lipca 1855 r. kozaccy Czerkiesi napadli k. Kałuszyna na podróżnych zdążających z Warszawy do Siedlec. Zabili 14 osób, a 13 zranili, rabując ekwipaże.

Józef Geresz