Diecezja
Źródło: ARCHIWUM
Źródło: ARCHIWUM

Członkowie Akcji Katolickiej Diecezji Siedleckiej w Pratulinie

W sobotę, 24 stycznia, z racji 135. rocznicy męczeńskiej śmierci bł. Wincentego Lewoniuka i 12 towarzyszy, patronów Akcji Katolickiej Diecezji Siedleckiej, z XII Diecezjalną Pielgrzymką przybyło do Pratulina około 200 członków i sympatyków Stowarzyszenia.

Doroczną pielgrzymkę rozpoczęła uroczysta Msza św. pod przewodnictwem Jego Ekscelencji bp. Henryka Tomasika z księżmi asystentami parafialnych oddziałów AK. Mszę św. uświetnił chór parafii św. Mikołaja  w Międzyrzecu Podlaskim.

W wygłoszonej homilii bp Tomasik przypomniał historię męczeństwa Unitów oraz szeroko omówił znaczenie ich świadectwa dla  chrześcijan  żyjących dzisiaj. Bezpośrednio po Mszy św. nowi członkowie Akcji Katolickiej złożyli przyrzeczenia. Następnie wszyscy wysłuchali konferencji kustosza sanktuarium, ks. Marka Kota, na temat roli pokory w życiu każdego chrześcijanina.

Rozważania modlitwy różańcowej przygotowali przybyli na pielgrzymkę członkowie Akcji Katolickiej. Całość modlitewnego spotkania zakończyła adoracja i ucałowanie relikwii                         bł. Męczenników z Podlasia. Wszystkich przybyłych pożegnała, życząc owocnej pracy w nowym roku, prezes Diecezjalnego Instytutu Akcji Katolickiej pani Julia Oksiutowicz.

Dlaczego Akcja Katolicka pielgrzymuje do Pratulina?

Pielgrzymujemy tam, by w rocznicę narodzin dla nieba patronów AKDS zatrzymać się, zamyśleć i podziękować Bogu za miniony rok i prosić o potrzebne łaski w nowym roku.

To miejsce jest dla nas  niezwykłe. Tam uczymy się dojrzałej wiary, miłości do Kościoła, prawdziwego apostolstwa świeckich. Wpatrując się w przykład Błogosławionych Męczenników, uczymy się  zaangażowania w życie Kościoła i odpowiedzialności za niego.

Prosimy Boga, aby towarzyszył nam w realizowaniu zadań apostolskich Akcji Katolickiej, której misja w obecnym roku duszpasterskim dotyczyć ma  przede wszystkim troski o każde życie.   

Pobyt w sanktuarium pratulińskim to dobry czas, by zastanowić się nad swoim życiem i swoim świadectwem. To dobry czas, by odpowiedzieć sobie na pytanie: czy nie istnieje we mnie rozdźwięk między deklaracją wiary a życiem wiarą? Czy prawdy wiary są dla mnie drogowskazem? Czy jestem prawdziwym katolikiem?

(xaa)