Czuwaj – z różańcem w ręku
Harcerski Pluton Różańcowy działa w Siedlcach dokładnie od lutego 2015 r. Pomysł wypłynął od dh. Wojciecha Łubińskiego - związanego z harcerstwem od ponad 20 lat, obecnie pełniącego funkcję komendanta Siedleckiego Hufca Harcerzy „Pogoń”. Budując strukturę plutonu różańcowego, wzorował się na plutonach działających we wspólnocie Lew Judy, tworzonej przez mężczyzn. - Pluton Różańcowy jest tym „narzędziem”, które umożliwiło mi pozostanie w harcerstwie. Potrzebuję tej modlitwy do działania w ZHR, ale także do działania w ogóle - uzasadnia W. Łubiński. Przyznaje, że Różaniec związuje człowieka z Maryją, dlatego dzisiaj może mówić o wielu owocach tej szczególnej bliskości.
– Poza tym osoby, które znalazły się w plutonie, dają mi poczucie, że ktoś inny ma takie samo pragnienie: żeby wszystko, co się robi, robić dla Boga i z Bogiem – przez Maryję. A taka świadomość daje człowiekowi siłę – dh Wojtek mówi o idei i owocach wspólnotowej modlitwy.
Ze względu na liczne obowiązki inicjatora HPR, prowadzenie plutonu przejął dh Tomasz Myrcha, harcerz również mogący pochwalić się wieloletnią służbą w ZHR.
Braterskie dwójki
– Harcerski Pluton Różańcowy jest modlitewną inicjatywą wspólnotową, która z założenia skupiać ma 21 osób. Każda z nich codziennie odmawia dziesiątek Różańca, tj. jedną tajemnicę różańcową, w konkretnej intencji – definiuje dh Tomek z uwagą, że wprawdzie cztery części Różańca liczą 20 tajemnic, to w plutonie ta ponadliczbowa osoba ma zastępować tego z członków plutonu, który danego dnia z różnych względów nie odmówił „swojej” dziesiątki.
Reguły funkcjonowania plutonu przypominają zasady, na jakich działają Koła Żywego Różańca. Z jedną różnicą. – Modlimy się za siebie wzajemnie w tzw. ...
Monika Lipińska