Rozmowy
Źródło: BIGSTOCKPHOTO
Źródło: BIGSTOCKPHOTO

Czuwajcie i bądźcie gotowi

Ludzie bardzo często kładą nacisk na sam moment śmierci, a zapominają, że bardziej należy się obawiać śmierci wiecznej, o której mówi Apokalipsa. Dobrze umieramy wtedy, gdy jesteśmy przygotowani na spotkanie z Bogiem.

Z ks. Antonim Żebrowskim, dyrektorem Apostolstwa Dobrej Śmierci, rozmawia Agnieszka Wawryniuk.

Śmierć, mimo że obecna w naszym życiu, ciągle jest traktowana jako temat tabu. Ukrywamy ją niejako za parawanem…

Takie zachowanie jest skutkiem małej wiary. Gdyby człowiek posiadał głęboką wiarę, wiedziałby, że śmierć jest przejściem do życia wiecznego i spotkaniem z kochającym Ojcem. Patrząc w ten sposób na odejście z tego świata, podchodzilibyśmy do tych spraw inaczej. Przyczyną traktowania śmierci jako tematu tabu jest również znikoma znajomość dogmatów. Codziennie powtarzamy w pacierzu: „wierzę w świętych obcowanie, ciała zmartwychwstanie, żywot wieczny. Amen”. To „amen” oznacza przecież naszą zgodę. Prosimy, aby stało się tak, jak mówimy. Uważam, że gdybyśmy kochali prawdziwie Jezusa Chrystusa, naszego Zbawiciela, i gdyby wyznawanie wiary było w pełni świadome, w naszym życiu nie byłoby aż tak ogromnego lęku. Trzeba podkreślić, że ziemskie życie jest wielką wartością, jednakże nie najwyższą. Jesteśmy przecież dziećmi Bożymi, powołanymi do uczestnictwa w Królestwie Niebieskim.

Kiedy stajemy oko w oko ze śmiercią, własną bądź kogoś bliskiego, zazwyczaj postrzegamy ją jako definitywny koniec i ostateczną klęskę. Trudno nam oswoić się z myślą o odejściu.

Rozstanie się w jednej chwili z tym światem i bliskimi, których się kochało, napełnia nas lękiem. ...

Agnieszka Wawryniuk

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł