Czy w niebie są firanki?
Zanim s. Joanna Feszak pięć lat temu rozpoczęła nauczanie religii w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym w Stoku Lackim, pracowała jako katechetka na różnych szczeblach edukacji – od przedszkola do szkoły średniej. Tutaj ma do czynienia z dziećmi, młodzieżą i dorosłymi do 24 roku życia z niepełnosprawnością intelektualną umiarkowanego, znacznego lub głębokiego stopnia. Pytana o specyfikę pracy w tym środowisku, s. Joanna podaje przykład: – Kiedyś, gdy tłumaczyłam dzieciom, czym jest niebo, jedna z dziewczynek zapytała: „Czy w niebie są firanki? A kto je kupił?” i sama odpowiedziała: „Hm… pewnie Maryja”. Taki tok myślenia mówi nam, że przekazując prawdy wiary, musimy odnosić je do konkretu.
Zobaczyć, dotknąć, usłyszeć
Wśród podopiecznych ośrodka w Stoku Lackim są uczniowie z zespołem Downa, autyzmem, mózgowym porażeniem dziecięcym oraz innymi poważnymi schorzeniami, a także dysfunkcjami ruchu. Katechizację prowadzą siostry z Domu Sióstr Pasjonistek św. Pawła od Krzyża działającego na terenie parafii Miłosierdzia Bożego w Siedlcach: Joanna Feszak oraz Cecylia Żywicka. W ośrodku takim jak ten każde dziecko objęte jest indywidualnym programem nauczania, a metody pracy katechetów, podobnie jak nauczycieli innych przedmiotów, muszą być zróżnicowane, a przede wszystkim dostosowane do dzieci. Dlatego na lekcjach religii musi być obraz, słowo i śpiew. – Metody stosowane w nauczaniu dzieci niepełnosprawnych idą w parze z ich potrzebą wielosensorycznego doświadczania świata. Bazujemy na planszach, filmach, muzyce. ...
Monika Lipińska