Determinacja w walce z wiatrakami
Stowarzyszenie z siedzibą w Gończycach powstało 23 lutego i - jak zaznaczają jego członkowie - od początku działalności bacznie przygląda się sprawom, które zlekceważyły właściwe do kontroli organy. - 10 marca na ręce Janusza Krawczyka, powiatowego inspektora nadzoru budowlanego w Garwolinie, złożyliśmy wniosek o wstrzymanie robót budowlanych związanych z elektrownią wiatrową w Sokole. Naszym zdaniem inwestycja jest prowadzona niezgodnie z decyzją środowiskową.
Jest to pierwsza miejscowość w gminie Sobolew, w której powstaje elektrownia wiatrowa – podkreśla M. Garnek-Owczarczyk, tłumacząc, że prawomocna decyzja z 28 listopada 2011 r. określa środowiskowe uwarunkowania budowy elektrowni wiatrowej o mocy do 3 MW. Dokument jasno precyzuje czas, w jakim powinna być prowadzona inwestycja, by uwzględniała konieczność „ochrony cennych wartości przyrodniczych, zasobów naturalnych i zabytków oraz ograniczenia uciążliwości dla terenów sąsiednich”. W postanowieniu Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska zaznacza, iż prace budowlane w Sokole „należy przeprowadzić poza sezonem lęgowym ptaków, tj. poza okresem od końca lutego do 1 września”. Mając taki argument, przedstawiciele stowarzyszenia pojawili się u powiatowego inspektora nadzoru budowlanego z wnioskiem o natychmiastowe wstrzymanie robót przy budowie elektrowni.
Zgodnie z prawem
Po rozpoznaniu sprawy inspektor stwierdził jednak, że nie widzi podstaw do zawieszenia prac. – Podczas kontroli przedstawiono mi m.in. postanowienie RDOŚ, które określa, jakie roboty mogą być wykonywane na budowie – zaznacza J. Krawczyk. W piśmie czytamy m.in., że „ograniczenie dotyczące prowadzenia prac w sezonie lęgowym, tzn. od 1 marca do 31 sierpnia, dotyczy jedynie robót ziemnych związanych z przemieszczaniem darni i gleby. Dopuszczalne jest natomiast wykonywanie pozostałych prac jako mniej uciążliwych dla środowiska i nieoddziałujących negatywnie na przyrodę w czasie całego roku. Do prac mniej uciążliwych należą m.in. dowożenie materiałów, elementów konstrukcyjnych wież i turbin oraz ich montaż…”.
W dniu kontroli budowy przez inspektora budowlanego wykonywano jedynie roboty montażowe, a drogi dojazdowe powstały wcześniej – poza sezonem lęgowym ptaków. – Nie mogłem wstrzymać inwestycji, bo realizowana jest zgodnie z dokumentacją: projektem zagospodarowania i pozwoleniem na budowę – wyjaśnia inspektor. Można zatem sądzić, że członkowie stowarzyszenia nie wiedzieli o drugiej decyzji RDOŚ, która precyzuje czas i rodzaj prac, jakie można wykonywać.
By nikt nie czuł się skrzywdzony
„Lepsze jutro” uważa, że największe wątpliwości co do prawidłowości decyzji środowiskowej wzbudzają mapy. Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Siedlcach rozpatruje wnioski o unieważnienie dwóch decyzji wójta gminy Sobolew dotyczących warunków zabudowy dla elektrowni wiatrowych w Sokole i Kaleniu Drugim.
– Orzeczenia wydano z rażącym naruszeniem prawa. Wyniki analizy funkcji oraz cech zabudowy i zagospodarowania terenu sporządzono na mapach, które nie odpowiadają przepisom. Wójt Sobolewa nie oznaczył w obszaru, jaki powinien być poddany analizie urbanistycznej – argumentuje M. Garnek-Owczarczyk.
Podobne wnioski skierowano do wojewody mazowieckiego, domagając się unieważnienia pozwolenia na budowę, gdyż zdaniem członków stowarzyszenia wydano je w oparciu o wadliwą decyzję o warunkach zabudowy.
Mieszkańcy gminy Sobolew zapowiadają, że nie zrezygnują z walki o spokój. – Mamy nadzieję, iż natura wygra z pozorną ekologią. Dołożymy wszelkich starań, by nikt nie czuł się skrzywdzony decyzjami tych, którym nie zależy na ludzkim dobru – przyznaje przedstawicielka stowarzyszenia.
Waldemar Jaroń