
Dieta ma znaczenie
Jak powinna ona wyglądać? Na jakie produkty należy postawić, a których zdecydowanie unikać? Hashimoto, czyli przewlekłe limfocytarne zapalenie tarczycy, jest najczęściej występującą chorobą o podłożu autoimmunologicznym oraz jednocześnie najczęstszą przyczyną niedoczynności tarczycy. Osoby cierpiące na to schorzenie często zmagają się ze zbyt wysokim poziomem cholesterolu LDL i trójglicerydów, a także ze zwiększoną masą ciała.
Szybkie przybieranie na wadze powoduje, że chorzy próbują restrykcyjnych diet, ale zdarza się, że nawet drastyczne ograniczenie kalorii nie daje satysfakcjonujących rezultatów. Głodówki mogą przynieść więcej szkody niż pożytku i rozregulować metabolizm. Dlatego warto przyjrzeć się temu, co trafia na nasz talerz.
Nie wyleczymy, ale spowolnimy
– Odpowiednio skomponowaną dietą możemy wpłynąć na poprawę zdrowia. Mimo iż Hashimoto nie wyleczymy, to spowolnimy lub zahamujemy rozwój choroby. Pochodzące z żywności makro- i mikroskładniki wspierają czynność gruczołu tarczowego poprzez wpływ na syntezę hormonów, ich wydzielanie, przemiany i transport we krwi. Codzienny, dobrze zbilansowany jadłospis ma znaczenie w optymalnym leczeniu syntetyczną lewotyroksyną. Może również zmniejszać ryzyko wystąpienia chorób towarzyszących związanych z niedoborem hormonów tarczycy, w tym zaburzeń metabolicznych – podkreśla Anna Krzemińska, dietetyk i ekspert w Narodowym Centrum Edukacji Żywieniowej i Centrum Dietetycznym Online działających z ramienia Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH-PIB w Warszawie.
Czego unikać?
Jak w takim razie powinnien wyglądać jadłospis przy Hashimoto? Zdaniem ekspertki nie ma jednej uniwersalnej diety. Ważne, aby zalecenia dostosować indywidualnie do potrzeb każdej osoby. Podstawą jest tzw. talerz zdrowego żywienia, czyli komponowanie pełnowartościowych, zbilansowanych posiłków. Duże znaczenie ma regularność: spożywanie czterech, pięciu posiłków w ciągu dnia co ok. trzy, cztery godziny może zapobiec obniżaniu tempa przemiany materii, zwłaszcza przy współwystępującej niedoczynności tarczycy.
Czy są produkty, na które osoby z chorobą Hashimoto powinny szczególnie postawić, a jakich zdecydowanie unikać? – Bardzo ważne jest uwzględnienie w codziennej diecie tych wspierających gospodarkę hormonów gruczołu tarczowego. Szczególnie należy zadbać w posiłkach o białko, które znajdziemy np. w chudym mięsie, zwłaszcza w drobiu i cielęcinie, rybach morskich, owocach morza, jajach, mleku i przetworach mlecznych. Warto wybierać również białka pochodzenia roślinnego, jak np. ciecierzycę, soczewicę, fasolę i groch. Odpowiednia ilość tego składnika w diecie może przyczynić się do zahamowania procesu wypadania włosów, który jest częstym objawem choroby – wskazuje A. Krzemińska, podkreślając, że równie istotne są produkty o działaniu przeciwzapalnym oraz antyoksydacyjnym, czyli głównie kolorowe warzywa i owoce. Osoby z Hashimoto powinny spożywać je w ilości przynajmniej 400 g dziennie. Do tego kwasy tłuszczowe omega-3, tj. orzechy, nasiona czy oliwa z oliwek, które mogą przyczynić się do złagodzenia zmian skórnych występujących u chorych. – Długotrwała dieta o dodatnim bilansie energetycznym, bogata w żywność wysokoprzetworzoną i nasycone kwasy tłuszczowe, może wykazywać działanie prozapalne. Nasycone kwasy tłuszczowe ponadto mogą wpływać na pogarszanie biosyntezy hormonów tarczycy. Dlatego ważne, aby ograniczyć spożycie tłustych mięs, pełnotłustego nabiału czy masła oraz unikać dań typu instant i produktów gotowych o gorszym składzie – radzi.
Pierwiastki, których nie może zabraknąć
W diecie przy Hashimoto nie powinno zabraknąć selenu i jodu. Badania pokazują, że oba pierwiastki są konieczne do prawidłowego funkcjonowania tarczycy: jod jest kluczowy dla produkcji jej hormonów, a selen zmniejsza stan zapalny i obniża poziom przeciwciał przeciwtarczycowych (anty-TPO i anty-Tg). – To prawda, odpowiednia podaż jodu jest niezbędna. Warto jednak pamiętać, że nie tylko jego niedobór, ale i nadmiar mogą wpływać na pogorszenie funkcjonowania tarczycy. Jod znajdziemy w owocach morza, rybach – głównie w dorszu, mintaju, śledziu, halibucie, a także algach, mleku i przetworach mlecznych oraz jajach. Uzupełnieniem diety w ten składnik będzie również sól jodowana, dlatego tak ważne jest, by nie eliminować jej z diety zupełnie, a jednocześnie nie przekraczać zalecanej ilości 5g na dzień, co odpowiada jednej łyżeczce. Również niedobór selenu może nasilać stres oksydacyjny i pogłębiać chorobę Hashimoto. Dlatego w codziennej diecie należy zadbać o ryby, mleko i jego przetwory, czosnek, grzyby, rośliny strączkowe oraz orzechy brazylijskie – podkreśla A. Krzemińska.
Fakty i mity
Zazwyczaj osoby zmagające się ze schorzeniami tarczycy od razu po usłyszeniu diagnozy eliminują z diety soję w obawie przed jej szkodliwym działaniem na tarczycę. Zdaniem ekpertów nie ma konieczności jej wykluczenia z diety przy niedoczynności tarczycy, ponieważ nie wykazuje szkodliwego działania na hormony tarczycy. – Ale osoby, które regularnie spożywają produkty sojowe i jednocześnie przyjmują lewotyroksynę, powinny poinformować o tym lekarza. Soja bowiem może mieć wpływ na wchłanianie leku. Ważne jest wtedy dobranie odpowiedniej dawki hormonu oraz unikanie spożywania produktów sojowych w pierwszym posiłku po przyjęciu leku. Ponadto białko sojowe jest bogate w tyrozynę, czyli aminokwas, który bierze udział w przemianach hormonów tarczycowych w organizmie – wyjaśnia.
Nie ma również jednoznacznych dowodów naukowych na to, że przy Hashimoto powinno przejść się na diety bezglutenową i bezmleczną. Owszem – jak podkreśla A. Krzemińska – osoby z tym schorzeniem obarczone są większym ryzykiem wystąpienia choroby trzewnej, czyli celiakii, lub innych form nietolerancji glutenu. – Dopiero po ich zdiagnozowaniu wprowadza się odpowiednie modyfikacje do jadłospisu. Podobnie w przypadku nietolerancji laktozy czy diety bezmlecznej: profilaktyczne unikanie laktozy jest bezzasadne, a regularnie spożywany nabiał przynosi korzyści dla zdrowia. Mleko i produkty mleczne są cennym źródłem białka, a fermentowane produkty mleczne, zawierające bakterie kwasu mlekowego, np. jogurty, kefiry, maślanki czy zsiadłe mleko, będą wspierać odporność organizmu oraz pracę przewodu pokarmowego i sprzyjać prawidłowym wypróżnieniom – zaznacza, wyliczając inne mity dietetyczne związane z Hashimoto. Dotyczą one m.in. zakazu jedzenia warzyw kapustnych z powodu zawartych w nich goitrogenów, czyli substancji wolotwórczych. – W warunkach niedoboru jodu oraz przy jednoczesnym wysokim spożyciu goitrogenów może dojść do tworzenia wola, a to z kolei sprzyja rozwojowi chorób tarczycy. Dlatego ważne, by dbać w diecie o produkty bogate w jod oraz spożywać te zawierające goitrogeny z umiarkowaną częstością, tj. trzy, cztery razy w tygodniu. Dodatkowo warto wiedzieć, że odpowiednie przygotowanie warzyw kapustnych poprzez ich ugotowanie zmniejsza zawartość substancji wolotwórczych – zwraca uwagę A. Krzemińska.
Często powielanymi mitami dietetycznymi są również: unikanie pszenicy, kaszy jaglanej czy kawy, choć one również nie znajdują uzasadnienia w aktualnej wiedzy naukowej.
DY