Dlaczego warto udzielać pierwszej pomocy przedmedycznej?
Czas dojazdu zespołu ratownictwa medycznego na miejsce zdarzenia najczęściej przekracza 5 minut. Bezczynne oczekiwanie na przyjazd karetki to najgorsze, co można zrobić dla poszkodowanego. Znajomość zasad udzielania pierwszej pomocy jest nieodzowna w każdym przypadku nagłego zagrożenia życia, ponieważ jej brak może być przyczyną utraty zdrowia lub śmierci.
„Człowiek, który umiera z braku ratunku, obciąża sumienie pozostałych przy życiu” – pisał znany lekarz Ludwik Hirszweld. Obecnie rozwój cywilizacji stawia przed ludźmi coraz większe wymagania w zakresie umiejętności przeciwdziałania zagrożeniom. Aby zaistniała szansa na zmniejszenie skutków urazu czy zachorowania oraz przeprowadzenia intensywnych leczniczych procedur medycznych, na miejscu zdarzenia musi znaleźć się osoba, która udzieli pierwszej pomocy i podtrzyma podstawowe funkcje życiowe człowieka. Dla życia i zdrowia ofiar wypadków liczy się każda sekunda oraz stopień przygotowania do niesienia pomocy. Służby medyczne są przekonane, że ofiar nagłych zdarzeń byłoby znacznie mniej, gdyby społeczeństwo potrafiło prawidłowo reagować na widok poszkodowanego. Chęć i gotowość zatrzymania się połączona z próbą udzielania pomocy stanowiłaby dużą szansę na lepsze przeżycie u ofiar i chorych. Do udzielania pomocy osobie będącej w stanie zagrożenia życia i zdrowia obligują każdego z nas nie tylko normy moralne, ale także przepisy prawa. Art. 4 Ustawy o państwowym ratownictwie medycznym z dn. 8 września 2006 r. brzmi: „Kto zauważy osobę lub osoby znajdujące się w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego lub jest świadkiem zdarzenia powodującego taki stan, w miarę posiadanych możliwości i umiejętności ma obowiązek niezwłocznego podjęcia działań zmierzających do skutecznego powiadomienia o tym zdarzeniu podmiotów ustawowo powołanych do niesienia pomocy osobom w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego”. Odpowiednie przepisy znajdują się również w Prawie o ruchu drogowym (art. 44 pkt 2) oraz Kodeksie karnym (art. 162).
Właściwa kolejność, jakość i czas rozpoczynania czynności ratunkowych jest również bardzo ważna i często decyduje o losie poszkodowanego. Łańcuch ratunkowy to przebieg udzielania pomocy rannym i chorym od pierwszych chwil po wypadku lub zachorowaniu, aż do specjalistycznego leczenia we właściwych szpitalach. Trzy pierwsze ogniwa tego łańcucha mają za zadanie: utrzymanie przy życiu ofiary wypadku lub nagłego zachorowania przez wykonanie natychmiastowych czynności ratujących życie, zapobieżenie dalszym uszkodzeniom ciała, przygotowanie do transportu. Okres ten nosi także nazwę „platynowych 10 minut”. Na potrzebę wielokrotnego utrwalania zdobytych umiejętności jednoznacznie wskazuje Europejska Rada Resuscytacji. W wytycznych resuscytacji z 2015 r. możemy przeczytać, iż wiedza i umiejętności z zakresu podstawowych i zaawansowanych zabiegów resuscytacyjnych pogarszają się już po upływie od trzech do sześciu miesięcy od szkolenia. Bezpieczny kraj pod względem zdrowotnym to taki, w którym umiejętność udzielania pierwszej pomocy osobie poszkodowanej posiadają wszyscy obywatele – zarówno dorośli, jak i dzieci.
Agnieszka Pątek-Gołębiowska – mgr pielęgniarstwa, specjalistka w dziedzinie pielęgniarstwa ratunkowego; Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Siedlcach „Medyk”