Aktualności
Długi topnieją, ale...

Długi topnieją, ale…

Najemcy są winni miastu Radzyń Podlaski 120 tys. zł. Miasto ściąga należności, ale jednocześnie stara się iść dłużnikom na rękę. Zadłużenie najemców lokali komunalnych spadło o połowę.

Zobowiązania najemców lokali komunalnych zmniejszyło się o połowę w ciągu pięciu lat – z ponad 260 tys. zł w 2019 r. do 129 tys. zł obecnie. Choć miasto egzekwuje zaległości, to jednocześnie stara się wspierać dłużników, oferując ulgi, raty i pomoc socjalną.

Nie tylko czynsz

Zaległości obejmują nie tylko czynsz, ale także opłaty za wodę, ścieki, centralne ogrzewanie i odbiór odpadów komunalnych. Aby zredukować zadłużenie Zakładu Gospodarki Lokalowej w Radzyniu Podlaskim prowadzi comiesięczne kontrole wpłat, wykonuje setki telefonów do mieszkańców, wysyła wezwania do zapłaty, a w przypadku braku kontaktu – odwiedza ich osobiście. To działania, które często przynoszą efekty, choć nie w każdym przypadku.

Elastyczność wobec potrzebujących

Jednym z elementów strategii miasta jest indywidualne podejście do osób znajdujących się w trudnej sytuacji finansowej. Mogą one ubiegać się o ulgę – w formie rozłożenia zadłużenia na raty, odroczenia terminu płatności, a w wyjątkowych przypadkach także o częściowe lub całkowite umorzenie długu.

– W 2024 r. z takiej pomocy skorzystało pięciu dłużników – mówił podczas sesji rady miasta dyrektor ZGL Tomasz Piotrowicz, dodając, że on sam może umorzyć zaległości do 2 tys. zł, w przypadku wyższej kwoty decyzja należy do burmistrza. – Zanim jednak zapadnie ostateczne rozstrzygnięcie, prowadzimy szczegółowe postępowanie wyjaśniające, czy umorzenie należności rzeczywiście jest uzasadnione, czy raczej w grę wchodzi rozłożenia na raty bądź odroczenie – zaznaczył.

Miasto współpracuje również z Krajowym Rejestrem Długów, gdzie trafiają uporczywi dłużnicy. W najbardziej skrajnych przypadkach sprawy kierowane są do sądu, a niekiedy kończą się wnioskiem o eksmisję.

Egzekucja nie zawsze skuteczna

Choć liczby pokazują spadek zadłużenia – o 22 tys. zł tylko w ostatnim roku, czyli o 14% – nie wszystkie działania przynoszą oczekiwany efekt. Średnia zaległość na mieszkańca to obecnie 298 zł, a na lokal – 605 zł. W 17 lokalach zaległości przekraczają 500 zł.

Niestety egzekucja komornicza często okazuje się nieskuteczna. Brak majątku czy dochodu uniemożliwia ściągnięcie należności. – Komornik umarza wtedy postępowania, a nam pozostaje cierpliwie czekać na lepszy czas, kiedy będziemy mogli zareagować i wznowić sprawę, by odzyskać należne miastu środki – tłumaczył T. Piotrowicz.

W grudniu 2024 r. ok. 88 najemców lokali komunalnych korzystało z dodatków mieszkaniowych – formy pomocy socjalnej, która częściowo pokrywa koszty utrzymania lokalu. I choć jej wartość rośnie, a miasto nie tylko egzekwuje należności, ale także stara się wspierać tych, którzy nie są w stanie ich spłacić, problem nadal istnieje.

DY