Do przerwy 0:2
Ekipa Ósemki jechała na spotkanie do Augustowa ze Ślepskiem pełna nadziei, mimo że w lidze w rozgrywkach zasadniczych siedlczanie dwukrotnie przegrali ze swoimi rywalami: 1:3 na wyjeździe i 0:3 u siebie. Do ważnych spotkań ze Ślepskim siedlczanie byli bardzo dobrze przygotowani zarówno pod względem technicznym, jak i motorycznym, co podkreślali później sami gospodarze. Oba mecze były niezwykle wyrównane i stały na wysokim poziomie. Poza tie-breakiem w pierwszym meczu, wszystkie pozostałe sety toczyły się niemal na zasadzie punkt za punkt, a żaden z zespołów nie odskoczył na więcej niż dwa punkty. W pierwszym meczu Ósemka przegrała dwa pierwsze sety, ale się nie załamała. Dwa kolejne i dwa wygrane. O wszystkim zadecydować miał więc tie-break. Niestety, goście już na początku partii popełnili kilka niewymuszonych błędów i Ślepsk objął prowadzenie 6:1. Ten wynik, przy tak wyrównanym poziomie, praktycznie przesądził dalsze losy seta i w konsekwencji meczu.
Rewanż wprawdzie zakończył się wygraną Ślepska 3:0, co wskazywałoby na jednostronny pojedynek. W rzeczywistości tak nie było. Mecz, tak jak pierwsze spotkanie, miał bardzo wyrównany przebieg, a gospodarze dosłownie rzutem na taśmę zapewniali sobie wygrane zwłaszcza w pierwszym i drugim secie. Kto wie, jaki byłby końcowy wynik, gdyby pierwszy set zakończony wygraną Ślepska na przewagi aż 36:34 zakończył się wygraną siedlczan?
Gospodarze w obu spotkaniach zademonstrowali swoje znane walory: wyrównany skład, równa gra bez większych błędów, dobra zagrywka i atak oraz doświadczenie. Właśnie ten ostatni element, jak się wydaje, przesądził o sukcesie augustowian. Siedlczanie popełnili też sporo błędów własnych, trochę też szwankował atak z pierwszego tempa. Należy również pochwalić około 30-osobową grupę sympatyków Ósemki, która głośnym dopingiem wspierała swoich pupili, co spotkało się z uznaniem gospodarzy.
Teraz przed siedlczanami szansa odrobienia strat. By dalej zostać w grze, muszą wygrać dwa mecze u siebie i potem piąty pojedynek 11 marca w Augustowie. Będzie trudno Ósemce wygrać trzy mecze z zespołem, z którym przegrała ostatnie cztery mecze. Ale w sporcie nie takie rzeczy się zdarzają i siatkarze trenera Krzysztofa Wójcika ani przez moment nie mogą pomyśleć, że nie dadzą rady odrobić strat. Piotr Pierzchalski, środkowy Ósemki, jest pełen nadziei. Wierzy w sukces swojej drużyny. W wywiadzie dla Katolickiego Radia Podlasie stwierdził, że gdyby przegrali dwa pierwsze spotkania w Siedlcach, to mógłby się martwić, a tak jest pełen optymizmu i wierzy w końcowy awans Ósemki do finału play-off grupy trzeciej II ligi i walki o pierwsze miejsce premiowane udziałem w barażach o wejście do I ligi.
II liga mężczyzn
I runda play-off o miejsca 1-4
Ślepsk Augustów – Ósemka Elmo Siedlce 3:2 (23, 22, -22, -21,8) i 3:0 (31, 24). Stan rywalizacji 2:0, zespoły grają do trzech wygranych.
Ósemka: Jackowicz, Krzysiek, Świerzewski, Pierzchalski, Dziewit, Szatniak ( w drugim meczu Burzec) oraz Kołodziej (libero), Sobieraj, Bieliński, Auguścik, Guindo. Trener: Wójcik.
Andrzej Materski