Dobre, bo polskie
Minister przyjechał do Siedlec na zaproszenie posła Polskiego Stronnictwa Ludowego Krzysztofa Borkowskiego. Najpierw odwiedził producentów pieczarek w Krześlinie, a następnie spotkał się z rolnikami i samorządowcami w ZSM, gdzie obecni byli także prezesi ministerialnych instytucji – Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, Agencji Rynku Rolnego, Agencji Nieruchomości Rolnych – oraz główny lekarz weterynarii czy przedstawiciele inspektoratu jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych.
Szefowie poszczególnych instytucji informowali o działalności swoich urzędów, ich strukturze.
Przyszłość w sektorze rolno-spożywczym
Szef resortu rolnictwa spotkał się również z dziennikarzami. Podczas konferencji prasowej zaznaczył, że ostatni szczyt Unii Europejskiej w Brukseli można uznać za sukces Polski. S. Kalmeba dodał, iż najbliższa perspektywa unijna może być dla naszego kraju jeszcze korzystniejsza niż ta, która niebawem się zakończy. Minister podkreślił, że szczególną rolę w rozwoju polskiej gospodarki widzi w sektorze rolno-spożywczym. – Nie może się do niego równać żadna inna dziedzina. W minionym roku Polska uzyskała rekordowy eksport produktów rolno-spożywczych na cały świat. Jedna czwarta produkcji wyjeżdża z Polski, a setki tysięcy miejsc pracy zostają w naszym kraju – przekonywał S. Kalemba.
Zero tolerancji
Minister wielokrotnie podkreślał, iż polska żywność jest bezpieczna i spełnia wszystkie standardy unijne. – Próby nieuczciwej konkurencji w stosunku do naszych produktów z pewnością się nie powiodą. To nie od Polski zaczęło się zamieszanie z koniną w wołowinie. To problem krajów Unii Europejskiej. Po badaniach próbek DNA Polska, spośród kilkunastu państw, ma najmniejszy udział próbek koniny w wołowinie. Nasz kraj znalazł się poza podejrzeniami, które zostały wcześniej rzucone – mówił minister, dodając, iż sprawa bezpieczeństwa polskiej żywności jest priorytetem. Zapowiedział również zero tolerancji dla wszelkich nieprawidłowości, czy to na poziomie produkcji, czy przetwórstwa, transportu itd.
Współpraca z Kazachstanem i Chinami
Do Siedlec przyjechali też ambasador Kazachstanu w Polsce i radca handlowy ambasady Chińskiej Republiki Ludowej wraz z towarzyszącymi im biznesmenami.
– Kazachstan jest zainteresowany współpracą z poszczególnymi samorządami. Dla Polski może stać się oknem na kraje azjatyckie, a Polska dla Kazachstanu rzecznikiem w UE. Mój kraj ma wiele bogactw, których nie ma Polska. Wy macie z kolei dobrą żywność. Możemy zatem wymieniać się doświadczeniami – stwierdził Jerik Utembajew, ambasador Republiki Kazachstanu w Rzeczypospolitej Polskiej. Poinformował także, że już w maju premierzy obu krajów podpiszą w tej sprawie umowę.
Goście z Chin i Kazachstanu spotkali się też przedsiębiorcami z regionu. Natomiast minister rolnictwa odpowiadał na pytania rolników.
MD