
Droga światła
W Orędziu wielkanocnym słyszymy: „O tej to nocy napisano: a noc jako dzień zajaśnieje, oraz: noc będzie mi światłem i radością”. Nie było i nie będzie większego cudu jak zmartwychwstanie Jezusa. Ono wydarzyło się dla nas. Życie zwyciężyło śmierć! Niemożliwe było przecież, aby ona panowała nad Synem Bożym. Jego pusty grób mówi nam o tym, że dla Boga nie ma nic niemożliwego. On ma moc zniweczyć każde zło. Módlmy się, by nasz Pan wprowadził nas w tajemnicę swego zwycięstwa!
Stacja II – Apostołowie przybywają do pustego grobu
Oni nie szli, ale wręcz biegli do grobu Mistrza. Nie dowierzali kobietom. Żydowskie prawo nie uznawało ich przecież za godnych świadków. Puste pogrzebowe płótna, w które owinięte było zmasakrowane ciało Chrystusa, mówiły bardzo dosadnie. Nie wierzyli w Jego wykradnięcie. Kto, zabierając ciało, zostawiałby całun i chustę? Przypomnieli sobie, jak ich Pan mówił o tym, że zmartwychwstanie. Teraz uwierzyli Mu naprawdę.
Módlmy się o taką wiarę dla siebie…
Stacja III – Zmartwychwstały Pan objawia się Marii Magdalenie
Nie poznała Go, chociaż chodziła za Nim i słuchała Go przez kilka lat. Płakała z bólu i tęsknoty. Gdyby nie zmartwychwstanie adorowałaby grób swego Mistrza pewnie do swojej śmierci. Rozpoznała Go, gdy zwrócił się do niej po imieniu. W Jego głosie zawsze była miłość, zrozumienie i czułość. Jednym słowem przywrócił jej radość i szczęście. Wybrał ją na apostołkę swoich uczniów, a ona z ufnością przyjęła tę misję.
Módlmy się, byśmy słowem i życiem głosili, że Jezus żyje!
Stacja IV – Zmartwychwstały Pan ukazuje się uczniom na drodze do Emau
Uciekali z Jerozolimy, bo nie spełniły się ich oczekiwania. Chcieli zacząć żyć po swojemu. ...
Agnieszka Wawryniuk