Duch, dusza i ciało
MPE to projekt Fundacji „Nieprzeciętni” oraz CDM. Swoją działalność zainaugurowało w grudniu ubiegłego roku. Kilka miesięcy dłużej działa Młodzieżowe Pogotowie Duchowe. - Młodzi ludzie przychodzą do nas, aby skorzystać z sakramentu pokuty lub po prostu porozmawiać z księdzem, kimś, kto chce ich wysłuchać. To nie zawsze są rozmowy dotyczące tylko i wyłącznie wiary - mówi ks. Przemysław Świderski reprezentujący fundację „Nieprzeciętni”. - Po wielu tego typu spotkaniach doszliśmy do wniosku, że kolejną bardzo ważną płaszczyzną pomocy młodemu człowiekowi będzie pomoc psychologiczna. Młodzi ludzie nie radzą sobie z emocjami. A to nie zadanie duszpasterza, żeby z nimi nad tym pracować - podkreśla ks. P. Świderski.
I tak pod wpływem sugestii młodzieży, która sama prosiła o możliwość spotkania z profesjonalnym specjalistą, oraz doświadczenia duszpasterzy, którzy posługują wśród ludzi młodych, zrodził się pomysł Młodzieżowego Pogotowia Emocjonalnego. – Czyli profesjonalnej, rzetelnej i skutecznej pomocy młodym ludziom – precyzuje ks. Przemysław. – Integralny rozwój człowieka obejmuje to, o czym mówi św. Paweł, czyli ducha, duszę i ciało. Każdy z nas potrzebuje kogoś, kto pomoże nam w tym wzroście. Ksiądz jest od wzrostu duchowego. W konfesjonale musi uznać, że są rzeczy, których on nie przepracuje z penitentem. Wtedy otwiera się przestrzeń dla psychologa. W drugą stronę działa to tak samo. Psychologowie wiedzą, że w człowieku jest taka sfera, która potrzebuje otwarcia na sacrum. Tu następuje bardzo dobra i mocna współpraca, aby dać młodemu człowiekowi szansę na integralny całościowy rozwój – tłumaczy ks. P. Świderski.
Bezpłatnie i anonimowo
Najważniejsze kwestie to, jak zaznacza kapłan, aby pomoc była darmowa, a korzystanie z niej jak najbardziej anonimowe. – Aby nikt korzystający z porad psychologa nie był z tego powodu piętnowany, wytykany palcami. A to jeszcze wciąż, na szczęście coraz rzadziej, się zdarza – podkreśla ks. P. Świderski.
– Kiedy tylko zrodził się pomysł pogotowia emocjonalnego, od razu stwierdziłem, że jest ono bardzo potrzebne – przyznaje Szymon Szczepanik, przedstawiciel młodzieżowej rady ds. duszpasterstwa młodzieży. I wskazuje na problemy ludzi młodych, którzy po powrocie do szkół po pandemii mają trudności z nawiązywaniem relacji między sobą. – Poza tym pomoc jest darmowa, co jest bardzo ważne zwłaszcza dla ludzi młodych. Zdajemy sobie sprawę, ile może kosztować wizyta u psychologa, a rodzice nie zawsze widzą taką potrzebę – precyzuje Sz. Szczepanik, dodając, że psycholog jest osobą, której młody człowiek łatwiej zaufa niż komuś bliskiemu, mając pewność, że informacje o jego problemach nigdzie się nie rozniosą.
Nie radzą sobie z emocjami
Głównym celem Młodzieżowego Pogotowia Emocjonalnego jest wspieranie ludzi młodych w radzeniu sobie z emocjami, problemami i codziennością. – Czasami ciężko im odnaleźć się w rzeczywistości, wśród rówieśników. Mają trudności w radzeniu sobie w relacjach społecznych, ze swoimi emocjami. Bardzo często potrzebują, aby ktoś ich wysłuchał, wsparł, powiedział, że to, co czują, czego doświadczają, jest normalne – mówi Roksana Pałucka, psycholog i psychoterapeuta, która udziela porad w ramach MPE. W dzisiejszym zabieganym życiu, jak zaznacza, często brakuje nam czasu na bycie z drugim człowiekiem. – Nastolatkowie dużo czasu spędzają w świecie wirtualnym, na forach społecznościowych, ale nic nie zastąpi obecności drugiego człowieka – podkreśla psycholog. Poza tym młodzi ludzie stojący na progu dorosłości często potrzebują wsparcia w podjęciu decyzji dotyczących ich przyszłości. – Chcą z kimś się podzielić, porozmawiać. To dla nich bardzo ważne – zaznacza R. Pałucka, wskazując jednocześnie na negatywny wpływ pandemii, która spowodowała wzrost zachorowań na depresję czy stany lękowe. – Młodzi ludzie mają problemy z poczuciem własnej wartości, niską samooceną, kwestią poczucia, że jest się dla kogoś ważnym, wysłuchanym. Z moich obserwacji wynika, że często tego brakuje, a jest to bardzo potrzebne – zauważa psycholog.
A co „boli” współczesnych nastolatków? – Bardzo często mówią, że są prześladowani. Spotykają się z hejtem w szkole czy internecie. Ciężko im funkcjonować, tworzyć własną indywidualność, ponieważ świat dzisiaj jest bardzo wymagający. Spotykają się z niezrozumieniem, brakiem akceptacji. A to, czego potrzebują, to właśnie zaakceptowania ich takimi, jakimi są. Tymczasem często sobie na te uczucia nie pozwalają. Nie rozumieją, w jaki sposób sobie z nimi poradzić. Pojawiają się samookaleczenia, natrętne myśli. To wszystko wynika z tego, że trudno im wyregulować emocje – wyjaśnia R. Pałucka.
Młodzi ludzie często boją się prosić o pomoc. – Wszystko zależy od tego, czy ten nastolatek daje sobie przyzwolenie na to, że może być w pewnych sytuacjach słaby. Myślę jednak, że młodzi ludzie najbardziej boją się stygmatyzacji wśród rówieśników – zauważa psycholog.
Zainteresowanie przerosło oczekiwania
W każdym tygodniu psycholodzy są do dyspozycji młodych minimum przez dwie godziny, a w sytuacjach zwiększonego zapotrzebowania uruchamiana jest dodatkowa godzina. Z pomocy MPE skorzystało do tej pory ok. 25 osób, z czego kilkanaście podjęło systematyczną terapię. – Zainteresowanie przerosło nasze oczekiwania – przyznaje ks. P. Świderski. – Na początku, kiedy robiliśmy wstępne przymiarki, zastanawialiśmy się, czy ktoś przyjdzie, czy nasze panie psycholog będą dyżurowały na darmo. Dziś wiemy, że te dwie godziny to za mało. Musimy dać młodym ludziom jeszcze większą przestrzeń, aby mogli skorzystać z tej pomocy – dodaje.
– Nie jesteśmy zamknięci tylko na Siedlce. Przyjeżdżają do nas osoby z różnych miejsc – podkreśla ks. Radosław Piotrowski, diecezjalny duszpasterz młodzieży. – Gdy chodząc po kolędzie, zauważyłem, że w jakiejś rodzinie jest problem, a rodzice nie dają sobie z tym rady, zostawiałem ulotkę pogotowia emocjonalnego. Myślę, że jako kapłani, dojrzeliśmy do tego, żeby nie bać się wysyłać do psychologów ludzi chociażby podczas sakramentu pokuty. Z drugiej strony psycholodzy widzą, że są takie momenty, kiedy mają odwagę powiedzieć: „tutaj jest rola dla księdza” – zaznacza duszpasterz młodzieży.
Aby skorzystać z pomocy, należy wejść na stronę www.cdmsiedlce.pl, w zakładkę „młodzieżowe pogotowie emocjonalne” i postępować zgodnie z dalszymi instrukcjami. – Osoby poniżej 18 roku życia potrzebują pisemnej zgody rodziców na podjęcie współpracy z psychologiem. Jeśli dziecko czuje potrzebę pomocy, a rodzic nie chce dać zgody, jesteśmy gotowi z nim porozmawiać – podkreśla ks. R. Piotrowski. Dyżury panie psycholog pełnią w budynku Centrum Duszpasterstwa Młodzieży przy ul. Brzeskiej 37.
Pogotowie utrzymuje się ze środków własnych pozyskanych od fundatora oraz dobrowolnych ofiarodawców.