Region
Źródło: KO
Źródło: KO

Dużo na oświatę, mniej na sport

Budżet został skonstruowany w trosce o miasto i mieszkańców ze sztuką finansowo-księgowo-matematyczną - stwierdził Jerzy Myszkowski. Stosunkiem głosów 19 „za”, trzy przeciw, jeden wstrzymujący się radni przyjęli plan finansowy na 2015 r.

Zakłada on dochody na poziomie ponad 402 mln zł, zaś wydatki w wysokości 393 mln zł. Uzyskana nadwyżka w kwocie prawie 9 mln zł przeznaczona będzie na obsługę zaciągniętych wcześniej kredytów i zobowiązań finansowych. Dochód ze sprzedaży nieruchomości zaplanowano na ok. 37 mln zł, a na inwestycje przeznaczono 52 mln zł.

W ostatniej z kwot znalazło się finansowanie rozpoczętych już przedsięwzięć, a także wiele infrastrukturalnych, jak chociażby remonty ulic Piotrowskiego i Romanówki.

Bez „Żółkiewskiego”

Głosowanie nad projektem uchwały budżetowej poprzedziła gorąca dyskusja. Andrzejowi Sitnikowi z Bezpartyjnych Siedlec nie spodobało się obcięcie o 50% dotacji na sport. – Dlaczego radni, którzy prowadzą działalność sportową i odnoszą sukcesy z klubami I-ligowymi, zgodzili się bezkrytycznie na obcięcie budżetu o połowę? – dopytywał radny. Wywołany do odpowiedzi poczuł się Arkadiusz Mazurkiewicz, stwierdzając, że A. Sitnik powinien przedstawić ciekawe pomysły na lepsze funkcjonowanie miasta, a nie tylko krytykować. – Czując się odpowiedzialnym radnym, mam pełną świadomość, iż mieszkańcom łatwiej zrozumieć remont ul. Floriańskiej niż to, że w dalszym ciągu będziemy promować ekstraklasę. Mam świadomość, że nie samym sportem miasto żyje, a na funkcjonowanie drużyn w ekstraklasie i tak potrzebni są strategiczni sponsorzy – podkreślił radny STS.

Mariusz Dobijański zarzucił, że po raz kolejny przeszacowano planowany dochód ze sprzedaży miejskich nieruchomości. Po drugie, jego zdaniem, transakcja z firmą Magellan – polegająca na sprzedaży siedleckich błoni z ich późniejszym wykupem, na czym opierał się plan naprawczy finansów miasta – nie rozwiązała największego problemu budżetu, jakim są kredyty krótkoterminowe zaciągane na bieżącą działalność. – Jeśli nie dokonamy cięć w innych dziedzinach poza sportem, za kilka lat staniemy przed takim samym dylematem, jak kilka miesięcy temu. Trzeba będzie zastawić w lombardzie kolejne nieruchomości należące do miasta, żeby odzyskać płynność finansową – argumentował radny PO. M. Dobijański wytknął też brak w budżecie przedsięwzięć, o których mowa była podczas kampanii wyborczej. – Z zapowiadanych inwestycji nie ma ani jednej złotówki na centrum przesiadkowe, tunel, obwodnicę, remont liceum „Żółkiewskiego” czy budynku po komendzie policji przy Prusa – wyliczył radny.

Będą dotacje, będą inwestycje

Według Jerzego Myszkowskiego z PiS zaproponowany plan finansowy jest najlepszy na obecny czas. – Budżet został skonstruowany w trosce o miasto i mieszkańców ze sztuką finansowo-księgowo-matematyczną – stwierdził radny. Anna Sochacka określiła plan finansowy jako optymalny. – Nie sztuką jest uchwalić budżet, w którym są zapewnione środki na realizację wszystkich celów. Sztuką jest budżet skromny i skrojony na miarę najważniejszych potrzeb – przyznała radna STS, podkreślając, że plan finansowy będzie jeszcze ewoluował. Skarbnik Kazimierz Paryła zwrócił uwagę, że w przyszłych latach nie ma założeń dotyczących sprzedaży mienia. Zaznaczył też, iż większy wysiłek inwestycyjny miasta będzie możliwy w chwili, kiedy zostaną podane do publicznej wiadomości możliwości składania wniosków na programy i zadania w ramach środków europejskich na lata 2014-2020. Jak podkreślił skarbnik, inwestycje, o których była mowa, znalazły się w Wieloletniej Prognozie Finansowej Siedlec, a ich nieuwzględnienie w budżecie na 2015 r. spowodowane jest brakiem decyzji o dofinansowaniu unijnym. Wtórował mu prezydent. – Można mówić, że nie ma przedsięwzięć, które były zapowiadane, ale trzeba też pamiętać, iż, mówiąc o inwestycjach, które prognozujemy, zwracaliśmy uwagę na to, że będziemy realizować te projekty, na które dostaniemy 85% dotacji z UE, bo na inne nas nie stać – stwierdził Wojciech Kudelski. Jednocześnie zapewnił, iż na wszystkie inwestycje miasto jest przygotowane pod każdym względem.

Ostatecznie budżet przyjęto 19 głosami „za”, przy trzech przeciw i jednym wstrzymującym się.

KO