Dyrektor odwołany
– Dyrektor nie przestrzegał prawa w zakresie finansów, podległości i obrażał audytora oraz osoby kontrolujące, zarzucając im nierzetelność. Takie zachowanie nie będzie tolerowane – zaznacza Henryk Brodowski, jednocześnie wyjaśniając: – Główną przyczyną odwołania K. Chromińskiego było nierozliczenie się z organizacji Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. O raport finansowy prosiłem kilkakrotnie. Ostatecznie otrzymałem oszczędnie sporządzoną notatkę, która nie wyjaśniała wielu kwestii lub zawierała nieprawdziwe informacje. A w przypadku publicznych pieniędzy trzeba rozliczać się co do złotówki.
Jako przykład niedociągnięć organizacyjnych wójt Brodowski podał też niewłaściwą, jego zdaniem, politykę wynajmu lokali należących do samorządu, pobieranie zaliczek przez osoby nieuprawnione do takich zadań, a także niestosowanie się do wskazań pokontrolnych.
Niektórzy twierdzą, że władze gminy szukały pretekstu do zwolnienia kierownika gminnej kultury… – Wręcz przeciwnie. Dałem dyrektorowi prawie rok na to, by poprawił pod względem finansowym, rachunkowym i administracyjnym funkcjonowanie placówki. K. Chromiński tego nie wykonał. Kultura jest bardzo ważna, jednak równie ważna jest dbałość o przejrzystość gminnych finansów. A K. Chromiński z jasnym rozliczaniem się miał problemy – zaznacza wójt.
Jak zapowiada włodarz, na początku stycznia zostanie powołana gminna rada do spraw kultury, która w porozumieniu z pełniącym aktualnie obowiązki dyrektora Janem Osiejem (dotychczasowym kierownikiem wydziału administracyjno-organizacyjnego w urzędzie), będzie czuwać nad dobrą jakością pracy i działalności GOK.
– Nie mam sobie nic do zarzucenia – odpiera zarzuty K. Chromiński. Jak twierdzi, oskarżenia kierowane pod jego adresem są bezpodstawne. Komentarz byłego dyrektora GOK-u zamieścimy w kolejnym wydaniu EK.
GU