Dyskusyjny pomysł
Plany budzą wątpliwości i obawy radnych oraz mieszkańców.
Kwestia odkupienia kina studyjnego, które działa w Białej Podlaskiej od 1972 r., była podnoszona na ostatniej sesji rady miasta. Samorząd miał podjąć uchwałę dotyczącą zgody na kupno Merkurego, jednak okazało się, że nie do końca jest przekonany co do tej inwestycji. Zaniepokojeni utratą kina z salą na ponad 280 miejsc radni zagłosowali za powrotem projektu do komisji oświaty, kultury i sportu. Największe obawy dotyczyły tego, że obiekt straci funkcję kinową. Repertuar Merkurego różni się od tego, który jest prezentowany w bialskim multipleksie mieszczącym się w pobliskim centrum handlowym.
Starego kina w imieniu własnym i bialczan bronił na sesji bialski poeta Grzegorz Szupiluk. Podkreślał, że w Merkurym wyświetlane są nie tylko popularne, ale też bardzo ambitne filmy, które poszerzają wiedzę. – Dostęp do nich traktuję jako normalność. Nigdy nie myślałem, że będą o nią walczyć. Dla mnie filmy ze świata są źródłem inspiracji. Tego nie ma w kinach komercyjnych, które są nastawione tylko na zysk – zauważył G. Szupiluk.
Więcej w bieżącym wydaniu ECHA.
AWAW