Dywany dla Króla

Kolorowe, pachnące, żywe - i utkane z wiary. Kwiatowe dywany na Boże Ciało stają się nie tylko elementem tradycji, ale też wyrazem duchowości. Rozsypane płatki to nie ozdoba - to modlitwa złożona pod stopami Boga.

Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, popularnie zwana Bożym Ciałem, to jedno z najważniejszych świąt w kalendarzu katolickim. Od XIII w. obchodzona jest w czwartek po uroczystości Trójcy Świętej. W tym dniu kapłan niesie w monstrancji Najświętszy Sakrament ulicami miasta lub wsi. Cztery ołtarze symbolizują cztery Ewangelie, a cała procesja jest publicznym świadectwem wiary w realną obecność Jezusa Chrystusa w Eucharystii.

Kwiaty towarzyszą obchodom tego święta od lat, gdyż wykorzystuje się je do sypania płatków przed Najświętszym Sakramentem. Również układane z nich dywany nie są nowością. Jednak obecnie zwyczaj nabiera nowych barw i przeżywa prawdziwy pachnący i rozmodlony renesans. Dociera również tam, gdzie przez setki lat go nie było.

 

Wspólnota, która kwitnie

W parafii św. Antoniego Padewskiego w Huszlewie tradycja kwietnych dywanów pojawiła się stosunkowo niedawno, ale szybko zapuściła korzenie. – Pomysł zrodził się spontanicznie – mówi ks. kan. Kazimierz Jóźwik, były proboszcz, a obecnie gospodarz parafii Niepokalanego Poczęcia NMP w Drelowie. – Widziałem w internecie zdjęcia ze Spycimierza, gdzie dywany mają status niematerialnego dziedzictwa UNESCO. Pomyślałem, że przecież u nas też są piękne ogrody, pola, łąki – wystarczy tylko chcieć – opowiada.

I rzeczywiście – chęci nie zabrakło. Panie z Kół Gospodyń Wiejskich z Huszlewa, Wygnanek, Kobylan, Dziadkowskich, Liwek i Kownat z entuzjazmem przystąpiły do działania. Zebranie kwiatów to dopiero początek – później trzeba je oczyścić, podzielić kolorami, zaplanować wzór. ...

Jolanta Krasnowska