
Dziedzictwo, z którego wyrastamy
Uroczystości rozpoczęły się od nabożeństwa majowego. Potem nastąpiła instalacja nowych kanoników Kapituły Kolegiackiej Janowskiej. Do jej grona, jako kanonicy honorowi, zostali włączeni ks. Ireneusz Zieliński, proboszcz parafii Kodeniec, oraz ks. Sławomir Harasimiuk, proboszcz i kustosz sanktuarium św. Józefa w Szpakach. Ks. kan. Henryk Sidorczuk, proboszcz parafii Życzyn, dotychczasowy kanonik gremialny kapituły janowskiej, został mianowany prałatem kustoszem w miejsce zmarłego w grudniu ubiegłego roku śp. ks. prałata Stanisława Grabowieckiego, zaś ks. kan. Krzysztof Hapon, proboszcz parafii Janów Podlaski i dziekan dekanatu janowskiego, dotychczasowy kanonik honorowy Kapituły Kolegiackiej Łukowskiej został przeniesiony do kapituły janowskiej.
Po instalacji ks. prałat Bernard Błoński zapoznał zgromadzonych z życiorysem bp. F.Ł. Lewińskiego, zaś po Mszy – z życiorysem ks. J. Pruszkowskiego.
Z biografii…
Pierwszy ordynariusz diecezji janowskiej, czyli podlaskiej (obecnie siedleckiej) pochodził z Pomorza. Święcenia kapłańskie przyjął w 1776 r. Był gruntownie wykształcony. Biskupem naszej diecezji został w 1818 r. Jako jej pierwszy pasterz musiał organizować struktury administracyjne i duszpasterskie. Naszą diecezją rządził tylko przez siedem lat. Zmarł w rodzinnych stronach. Został pochowany w katedrze włocławskiej. Jego serce przewieziono do katedry w Janowie; umieszczono je w srebrnej trumnie i zamurowano w ścianie prezbiterium.
Ks. Józef Pruszkowski urodził się w Białej Podlaskiej. Po święceniach był wykładowcą w janowskim seminarium i sekretarzem bp. Beniamina Szymańskiego. Od 1864 do 1881 r. był proboszczem parafii w Janowie. Potem został wydalony na tereny pozaunickie. Wcześniej, z pomocą Konrada Greczuka, zebrał i wydał świadectwa męczeństwa unitów. Dziełem jego życia była dwutomowa publikacja „Martyrologium, czyli Męczeństwo Unii na Podlasiu”. Dodatkowo opisał też dzieje Janowa oraz historię obrazów Matki Bożej Leśniańskiej i Matki Bożej Kodeńskiej. Po opuszczeniu Podlasia posługiwał w Bobrownikach k. Dęblina, w Wąwolnicy, w Garbowie k. Puław i w parafii św. Pawła w Lublinie, gdzie zmarł.
Mamy tak samo!
Centralnym punktem obchodów okrągłej rocznicy śmierci obydwu duchownych była Msza św. celebrowana pod przewodnictwem bp. Kazimierza Gurdy. W liturgii uczestniczyli także bp Grzegorz Suchodolski oraz kanonicy Kapituły Kolegiackiej Janowskiej, a także parafianie z Janowa.
W homilii ordynariusz odniósł się do pierwszego czytania mówiącego o porażce św. Pawła, jakiej ten doznał w Koryncie. – Sytuacja, która dotknęła św. Pawła, i nam, żyjącym w XXI w., powołanym i posłanym przez Jezusa do głoszenia Jego Ewangelii, nie jest obca. My również przeżywamy niepowodzenia w naszej kapłańskiej posłudze. Jezus, którego głosimy i dla którego poświęciliśmy życie, jest odrzucany, lekceważony i wyśmiewany. I nas, podobnie jak św. Pawła, niektórzy nie chcą słuchać. Świat, w którym działa szatan, weseli się, kiedy my przeżywamy smutek. Może wówczas popadamy w zniechęcenie, może przychodzi lęk przed światem i chęć wycofania się z głoszenia Ewangelii, z pracy duszpasterskiej. Jezus jednak przychodzi z pomocą wszystkim, którzy z powodu głoszenia Jego Ewangelii przeżywają trudności. On wzywa także i nas, abyśmy nie popadli w rozgoryczenie i w zniechęcenie. On mobilizuje nas, swoich uczniów, abyśmy nie utracili apostolskiej gorliwości – mówił bp K. Gurda.
Pełni odwagi i misji
W drugiej części homilii biskup siedlecki mówił o bp. F. Lewińskim i ks. J. Pruszkowskim. Przypominał, że pierwszy ordynariusz naszej diecezji zapisał się w jej dziejach jako pasterz wielkiego miłosierdzia. Podkreślał, że w 1819 r. stanął on na czele Towarzystwa Dobroczynności Województwa Podlaskiego z siedzibą w Siedlcach. To dzięki niemu wybudowano tam szpital, który nazwano Domem Opieki św. Józefa.
Bp. K. Gurda zapowiedział, że jesienią tego roku z inicjatywy naszej diecezji w katedrze włocławskiej będzie przygotowana i odsłonięta tablica poświęcona pamięci bp F. Lewińskiego. Wspominając ks. J. Pruszkowskiego, zaznaczył, że brał on udział w powstaniu styczniowym, był aresztowany i do 1905 r. pozostawał pod stałym nadzorem policji carskiej. Przeżył 88 lat; należał do odważnych świadków życia Kościoła łacińskiego i unickiego.
Milczenie największym zaniedbaniem
Na koniec homilii biskup siedlecki apelował: „Drodzy bracia i siostry! Oby dziś nie opanował nas lęk i zniechęcenie w naszym chrześcijańskim i kapłańskim życiu. Pamiętajmy o zachęcie Jezusa danej Pawłowi i nam – abyśmy z lęku nie milczeli, bo milczenie jest największym zaniedbaniem w naszym życiu wiarą. Niech bp Lewiński i ks. Pruszkowski będą dla nas wezwaniem do odwagi w trosce o naszą diecezję i ojczyznę, o ich teraźniejszość i przyszłość. Niech nam bardzo zależy na naszej diecezji i Kościele. To wielkie dziedzictwo, z którego wyrastamy, dziedzictwo wiary i pobożności wypracowane przez kolejnych biskupów, pokolenia księży i wiernych świeckich. Ta wiara i pobożność zostały zbudowane na modlitwie, na uczestnictwie w Mszy św., na modlitwie w rodzinach, a szczególnie na Różańcu i często były okupione przez naszych braci i siostry cierpieniem i śmiercią”.
Na zakończenie Mszy św. odsłonięto i poświęcono tablicę upamiętniającą ks. J. Pruszkowskiego. Po uroczystości wszystkim uczestnikom wręczono okolicznościową publikację pt. „Z tych korzeni wyrastamy” przygotowaną przez ks. prałata Romana Wiszniewskiego i ks. prałata Bernarda Błońskiego.
Agnieszka Wawryniuk