Dziedziczak o dyplomacji, polityce i mediach
Poseł Jan Dziedziczak jest znany obserwatorom polskiej sceny politycznej przede wszystkim jako były rzecznik rządu Jarosława Kaczyńskiego. Znamienne jest również to, że objął tak odpowiedzialną funkcję, mając niespełna 25 lat. Obecnie jest posłem na Sejm RP.
O dyplomacji i polityce
Poseł Dziedziczak spędził w naszym regionie prawie cały dzień. W godzinach przedpołudniowych spotkał się z siedleckimi samorządowcami i odwiedził Muzeum Diecezjalne, gdzie podziwiał obraz el Greca „Ekstaza Św. Franciszka”. Głównym punktem pobytu w Siedlcach było spotkanie z młodzieżą II Liceum Ogólnokształcącego im. św. Królowej Jadwigi. Uczniowie klasy o profilu dyplomatycznym mieli okazję zadawać pytania posłowi i dowiedzieć się czegoś więcej o tajnikach funkcji rzecznika rządu oraz o pracy poselskiej. Mimo że J. Dziedziczak starał się unikać tematów związanych z aktualną polityką, wiele pytań dotyczyło tej właśnie sfery
Podczas spotkania posłowi towarzyszyli radny Bogumił Kacprzak i Tomasz Marciniuk – pełnomocnik PiS w powiecie siedleckim. Obecni byli również przedstawiciele siedleckiego magistratu, na czele z prezydentem Wojciechem Kudelskim oraz wiceprezydentem Jarosławem Głowackim oraz dyrektor II LO Jolanta Bieniek.
Inwestycja na przyszłość
Kolejnym punktem wizyty było spotkanie z lokalnymi mediami, podczas którego J. Dziedziczak podzielił się spostrzeżeniami na temat wizyty w powiecie siedleckim. – Bardzo lubię spotkania z młodzieżą, uważam, że trzeba inwestować w młodzież i to zarówno pod względem warsztatowym, jak i pod względem ideowym – mówił. – Spotykając się z młodymi ludźmi, wolę występować raczej jako nauczyciel akademicki, były rzecznik rządu, niż jako aktualny poseł.
Były rzecznik rządu powiedział również, że jego zdaniem siedlecka młodzież w żadnym wypadku nie odbiega poziomem wiedzy czy elokwencją od uczniów z innych regionów naszego kraju, a jeśli chodzi o wiedzę dotyczącą bieżącej polityki, to wykazuje się ogromną znajomością tematu. Dodał, że zdolna młodzież ma obowiązek aktywnego działania i wzięcia w przyszłości odpowiedzialności za losy państwa.
Przesłanie
Zapytany o polityczny aspekt swojej wizyty J. Dziedziczak odpowiedział: – Przesłanie jest proste. To mówię do członków i sympatyków PiS. Przypuszczam, że będziemy mieli trudniej niż inne ugrupowania, ale trzeba więcej pracować i więcej od siebie wymagać. Bardziej siebie pilnować, nie popełniać błędów. To są podstawowe wnioski. I drugi mój apel: zajmujmy się realnymi problemami politycznymi, problemami, które mają wpływ na nasze życie – bezrobociem, służbą zdrowia, a nie zasłonami dymnymi. Bo to, czy będzie przeprowadzona reforma służby zdrowia, ma wymiar konkretny.
O polityce w Mordach
Wieczorem J. Dziedziczak, T. Marciniuk oraz poseł Krzysztof Tchórzewski spotkali się z mieszkańcami powiatu siedleckiego oraz działaczami Prawa i Sprawiedliwości z regionu w Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury w Mordach. Jednym z ważniejszych tematów był niedawno zakończony poznański kongres Prawa i Sprawiedliwości. Gość mówił m.in. o wypaczonym przekazie medialnym z kongresu oraz istocie wypowiedzi prezesa Kaczyńskiego, który pragnął jedynie zwrócić uwagę na fakt, iż wiele polskich rodzin żyje w bardzo trudnej sytuacji materialnej, a każda z nich zasługuje na godne życie.
Wiele miejsca poświęcono również polskiej polityce zagranicznej, która, zarówno zdaniem Dziedziczaka, jak i posła Tchórzewskiego, jest prowadzona w sposób nieodpowiedni. Parlamentarzyści PiS krytykowali m.in. zbyt uległą postawę wobec Rosji oraz zbytnie ustępstwa w kwestiach związanych z decyzjami w ramach Unii Europejskiej. Krzysztof Tchórzewski zwrócił też uwagę na małą liczebność oraz niedostateczne wyposażenie polskiej armii, która, jego zdaniem, winna być silna i w razie niebezpieczeństwa gotowa, by bronić polskiej suwerenności bez konieczności czekania na pomoc z zewnątrz.
Poseł Tchórzewski poświęcił też wiele uwagi kwestiom gospodarczym, a zwłaszcza prywatyzacji kopalń i energetyki, która – jak zaznaczył – często jest prowadzona w sposób nieodpowiedzialny i zagrażający przyszłości Polski.
Magdalena Szewczuk