Dziękując za wszelkie dobro
Śp. ks. J. Samulak przeżył 90 lat, w tym 66 w kapłaństwie. Z duszpasterstwa i pracy w sądzie wyłączyła go choroba. Ostatnie 15 lat życia spędził przykuty do łóżka. Biskup Grzegorz rozpoczął homilię od przywołania słów psalmu responsoryjnego: „Dziękujcie Panu, bo nasz Pan jest dobry”, zwracając uwagę na to, że każdego z uczestników liturgii pogrzebowej do udziału w ostatnim pożegnaniu ks. Jerzego skłonił inny powód do dziękczynienia Bogu za niego.
– Chcemy najpierw powiedzieć Bogu: dziękujemy, że jesteś dobry, że stajesz przy człowieku, że wzywasz go do siebie, że chcesz się ukazywać temu, który podąża drogą wiary – podkreślił. Nawiązał też do pierwszego czytania z liturgii słowa, w którym św. Paweł daje świadectwo zmartwychwstania Pana Jezusa, ukazywania się uczniom, a w końcu – wkroczenia w jego życie – prześladowcy Kościoła, „poronionego płodu”. – Taki jest Jezus, Bóg, nasz Pan. Chce tworzyć relacje z człowiekiem, chce wchodzić na jego ścieżki – mówił biskup. Ocalenie ks. Jerzego z bestialstwa wojny, które na Zamojszczyźnie, w miejscu jego urodzenia, przybrało oblicze nieludzkiej akcji wysiedleńczej, porównał do nowego życia, które otrzymał od Jezusa św. Paweł wraz ze swoim odrodzeniem.
Bóg widzi dobro
Bp G. Suchodolski przytoczył też najważniejsze fakty z życia i posługi kapłańskiej ks. J. Samulaka. ...
LI