Rozmaitości
Źródło: ARCHIWUM
Źródło: ARCHIWUM

Dzielimy się wiedzą i talentami

Koło Gospodyń Wiejskich „Dwórki Heleny” z Helenowa w gminie Wiśniew zostało nagrodzone trzecim miejscem w konkursie na najaktywniejsze wspólnoty na Mazowszu. - Sukces tkwi w zaangażowaniu i chęci dzielenia się swoimi talentami - przekonuje prezes Dorota Jastrzębska.

Była ta druga edycja konkursu pn. „Koła Gospodyń Wiejskich - wyjątkowe miejsca, wyjątkowi ludzie”, podczas którego nagradzane są najaktywniejsze lokalne wspólnoty. - Organizują życie społeczne i kulturalne wsi, popularyzują tradycje i zwyczaje - tak w dużym skrócie można opisać mazowieckie koła gospodyń wiejskich - podkreśla Adam Struzik, marszałek województwa mazowieckiego. - Są to grupy podtrzymywania tradycji, pielęgnowania kultury, szukania smaków z przeszłości i wspaniałej aktywności lokalnej. A ludzie działający w kołach, zarówno nieocenione panie, jak i coraz częściej panowie, to ludzie pracowici i pomysłowi, którzy są prawdziwymi motorami napędowymi w swoich małych ojczyznach - dodaje. - Mazowieckie wsie rozwijają się coraz prężniej, nie tylko dzięki umiejętnemu zarządzaniu wójtów i burmistrzów gmin. To również zasługa lokalnych grup, które dbają o swoje otoczenie.

Koła gospodyń wiejskich to wspaniała kuchnia, głęboko zakorzeniona w mazowieckiej tradycji, a przede wszystkim angażowanie lokalnej społeczności w różnego rodzaju przedsięwzięcia – zauważa Janina Ewa Orzełowska, członek zarządu województwa mazowieckiego. – Skala, z jaką mamy tutaj do czynienia, jest ogromna. Według Krajowego Rejestru Kół Gospodyń Wiejskich, prowadzonego przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, na Mazowszu zarejestrowane są aż 1254 koła – informuje.

Tegoroczna edycja konkursu cieszyła się sporym zainteresowaniem. Do udziału zgłosiło się bowiem 38 kół. Jury, które decyzję podjęło zdalnie, przyznało cztery nagrody główne i aż 13 wyróżnień. – Większość zgłoszonych kół wykazała się bardzo dużą aktywnością i pomysłowością, stąd tak liczne grono wyróżnionych – tłumaczy Kazimierz Porębski, zastępca dyrektora departamentu rolnictwa i rozwoju obszarów wiejskich urzędu marszałkowskiego, przewodniczący komisji konkursowej. I dodaje: – Chcemy, aby nasz werdykt był nagrodą dla tych najaktywniejszych i impulsem do dalszych działań.

 

Panie i panowie

Koło Gospodyń Wiejskich „Dwórki Heleny” w Helenowie działa od pięciu lat. I to nie byle jak! Obecnie liczy bowiem 83 członków, w tym – co ciekawe – sporą część stanowią panowie. Jak udało się stworzyć tak liczną grupę? – Przede wszystkim pozytywnym nastawieniem do ludzi, zapałem i chęcią zmian – tłumaczy D. Jastrzębska, która postanowiła rozbudzić zaangażowanie mieszkańców w życie sołeckie i nie tylko. – To zadziałało jak magnes. Zaczynałyśmy w składzie 18-osobowym. W 2018 r. koło liczyło 33 osoby, a dwa lata później – dołączyło aż 50 osób. Gdy pojawiła się możliwość rejestracji formalnej naszej grupy, ani przez chwilę nie zastanawialiśmy się, czy warto. Dają nam coś za darmo, więc bierzemy to w ciemno. Stwierdziliśmy, że jeśli to wszystko nas przerośnie, zawiesimy działalność, rozwiążemy koło i dalej będziemy działać nieformalnie – wyjaśnia.

Obecnie KGW „Dwórki Heleny” to jedno z większych i bardziej aktywnych kół. – Liczebność zdecydowanie przekłada się na efektywność naszych działań, nigdy nie brakuje rąk do pracy. Możemy na siebie wzajemnie liczyć – podkreśla prezes wspólnoty, jednocześnie wyjaśniając: – Jedni mają kulinarne zdolności, inni wybitne poczucie humoru, pozostali haftują, malują obrazy, jeszcze inni mają lekką mowę i zdolności organizacyjne. Ważne, by w swojej społeczności znaleźć ludzi, którzy mają wiedzę, talenty i chcą się podzielić swoimi zdolnościami, czasem, a często i… pieniędzmi. Dopóki bowiem koła nie miały osobowości prawnej – nie mogły liczyć na różnego rodzaju dofinansowania. Na początku niejednokrotnie i nasze działania oraz chęć zrobienia czegokolwiek wymagały własnego nakładu finansowego. Myślę, że w gotowości do czynu społecznego tkwi sukces i fenomen tego typu stowarzyszeń.

 

Chętni i gotowi

We wrześniu 2020 r. do dyspozycji KGW z Helenowa oddano nową piękną świetlicę. Budynek był potrzebny i powstał ze środków własnych gminy Wiśniew. I choć przez pandemię koło nie może w pełni realizować wszystkich swoich zadań, to i tak aktywnie działa, dostosowując się do nowych warunków i rzeczywistości. – Wszyscy tęsknimy za normalnością. Zawsze chętnie i aktywnie włączaliśmy się bowiem we wszelkie działania, byliśmy animatorami życia kulturalnego naszej miejscowości, ale również i całej gminy. Nie brakowało nas podczas festiwalu kuchni regionalnej, festynów, kiermaszy i jarmarków – wylicza D. Jastrzębska.

Koło z Helenowa organizowało również okolicznościowe wydarzenia: jasełka, spotkania noworoczne mieszkańców, podtrzymywano też kolędniczą tradycję, wędrując od domu do domu. A ponadto: dzień kobiet z dobrym humorem, festyny rodzinne, wieczornice patriotyczne, warsztaty, wystawy rękodzieła. Wszystkim dobrze znana jest też grupa teatralna „Pod Kudłatym Aniołem”, która w autorskich programach i skeczach o tematyce adekwatnej do danej uroczystości wywołuje zawsze salwy śmiechu i ładuje publiczność dawką dobrego humoru.

– Dożynki to wydarzenie, w którym niewątpliwie odnosimy największe sukcesy i można śmiało powiedzieć, że tworzenie wieńców dożynkowych to nasza duma i pasja – zdradza prezes koła. – Naprawdę mamy się czym chwalić, bo koło, które prowadzę, wygrywało dożynki gminne, powiatowe, a nawet wojewódzkie. W 2019 r. reprezentowałyśmy województwo mazowieckie na dożynkach prezydenckich w Spale. Było to dla nas ogromne wyróżnienie, docenienie trudu i pracy. I co ważne, prezentując nasz wieniec na tle innych województw, nie miałyśmy się czego wstydzić! – opowiada z dumą D. Jastrzębska.

 

Odskocznia od codzienności

KGW w imieniu mieszkańców zgłasza wnioski i projekty do konkursów dofinansowanych ze środków unijnych. Dba o czystość i porządek wokół świetlicy i placu zabaw. – Większość z nas jest aktywna zawodowo, więc na co dzień pracujemy, a KGW jest taką miłą odskocznią od naszej codzienności. Tu możemy się pośmiać, odstresować, nie opowiadamy o pracy, obowiązkach, problemach… Wszyscy jesteśmy zadowoleni i uśmiechnięci. A potencjał zgromadzony w czasie pracy zawodowej wykorzystujemy do funkcjonowania naszego koła. Każdy wnosi do naszej wspólnoty wszystko to, co ma najlepsze – przekonuje D. Jastrzębska, jednocześnie dodając: – Życzymy sobie takiego zapału do pracy, jak dotychczas, żebyśmy mogły znowu działać pełną parą. Teraz, w świetnych warunkach lokalowych, mamy jeszcze większe możliwości, by w pełni się realizować!


Wyróżnieni w tym konkursie zostali również:

– KGW Goździczanki z Goździka, gmina Górzno;

– KGW Niemojki z Niemojek, gmina Łosice;

– KGW Strzała ze Strzały, gmina Siedlce;

– KGW Uninianki z Unina, gmina Górzno.

Iwona Zduniak-Urban