Dzień tradycji i współczesności
Głównym organizatorem przedsięwzięcia było miasto i gmina Ryki, Miejsko-Gminne Centrum Kultury oraz rycka parafia. Honorowy patronat nad imprezą objął minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel. Świętowanie rozpoczęła dziękczynna Msza św.
Uroczystej Eucharystii przewodniczył rycki proboszcz, ks. kan. Krzysztof Czyrka, oprawę zapewnił chór parafialny. Głosząc homilię, kapłan podjął m.in. rozważania na temat chleba, z którym nieodłącznie kojarzą się dożynki. – Bochen chleba to owoc ziemi i pracy ludzkich rąk. Jest on symbolem rodzinnego domu, a także źródłem radości, szczęścia i zgody. Wspólnie spożywany staje się znakiem wspólnoty. Zaś podczas Mszy jest pokarmem na życie wieczne – zauważył ks. K. Czyrka. W dalszej części homilii kaznodzieja zwrócił uwagę na religijny wymiar święta plonów. – Chcemy składać Bogu dziękczynienie oraz prosić o błogosławieństwo, sprawiedliwość i miłość, aby wszyscy mogli pożywić się bochenkiem ojczystego chleba i nikt z naszych braci nie cierpiał głodu.
Na zakończenie Eucharystii ksiądz proboszcz w asyście ministrantów i gospodarzy uroczystości poświęcił wszystkie wieńce biorące udział w konkursie.
Ukłony dla rolników
Rozpoczynająca się po Mszy zasadnicza część dożynek stała się okazją do przemówień organizatorów i zaproszonych gości. Jako pierwszy zabrał głos burmistrz Ryk Jarosław Żaczek. – Obchodzimy dziś wyjątkowy dzień dla miasta i gminy. Mamy okazję wspólnie się spotkać i dzieląc się chlebem, porozmawiać o radościach i smutkach codziennego życia. To także dobry czas do przemyśleń nad przyszłością – mówił.
Z racji święta okolicznościowy list skierował minister Krzysztof Jurgiel. Szef resortu rolnictwa podziękował mieszkańcom wsi za trud i poświęcenie. Wyraził dumę z rosnącej siły i pozycji naszego rolnictwa. Zapewnił też, że polską racją stanu jest i będzie zachowanie suwerenności żywnościowej narodu. W podobnym tonie wypowiadali starosta Stanisław Jagiełło i wicemarszałek województwa lubelskiego Grzegorz Kapusta.
Dożynkowa rywalizacja
Nieodłącznym zwyczajem święta plonów jest krojenie chleba. Kawałkami bochna upieczonego z tegorocznych zbóż częstowali publiczność starostowie dożynek: Beata Jońska i Jerzy Antolak. Kulminacyjnym punktem obchodów był konkurs wieńców. Przed widzami zaprezentował się korowód z delegacjami dziesięciu miejscowości gminy Ryki. W rolę konferansjera zapowiadającego kolejne grupy wcielił się artysta i kabareciarz Jacek Ziobro. Każde koło gospodyń wiejskich prócz wieńca wykonało samodzielnie napisaną piosenkę. Śpiewając o zaletach i wadach życia w gminie, panie swoje utwory dedykowały burmistrzowi. W krótkich słowach podziękowania włodarz miasta odpowiadał wszystkim delegacjom.
Trudu oceny wieńców podjęła się komisja konkursowa. Mając na względzie technikę wykonania i dopracowanie szczegółów, jury za najpiękniejszy uznało wieniec z Moszczanki. Drugie i trzecie miejsce zajęły kolejno: Swaty i Rososz.
Muzyka, śmiech i zabawa
Po emocjach konkursowych przed publicznością wystąpił Zespół Tańca Ludowego Ryki i Kapela Rykowiacy. Barwą strojów, tańcem i śpiewem miejscowi artyści wprowadzili widownię w radosny nastrój. Jeszcze większy aplauz wywołał występ podlaskiej grupy folkowej Czeremszyna. Żywiołowa muzyka nawiązująca do kultury białoruskiej i ukraińskiej porwała wiele osób do tańca. Widzowie czekali jednak na występ głównej gwiazdy tegorocznych Dni Ryk – zespołu „Video”. Zanim jednak grupa wyszła na scenę, swój kabaretowy program zaprezentował J. Ziobro.
Ciekawą inicjatywą podczas dożynek była miejska gra integracyjna zorganizowana przez szkołę języków obcych Późnym wieczorem, wielogodzinne świętowanie zakończył pokaz sztucznych ogni.
Tomasz Kępka