Kościół
Źródło: Arch
Źródło: Arch

Egzamin z życia

Pod koniec stycznia do siedleckiej placówki Caritas wpłynął wniosek wraz z prośbą o założenie subkonta celem prowadzenia zbiórki pieniędzy na rzecz Pawła Szczygła. Mężczyzna choruje na nowotwór kości. W styczniu przeszedł skomplikowany zabieg amputacji lewej nogi.

Wsparcie finansowe, co akcentuje podczas wizyty w redakcji siostra pana Pawła - inicjatorka pomocowej akcji, jest więc pożądane nie tylko w odniesieniu do dalszego leczenia i rehabilitacji, ale też niezbędne przy planowanym zakupie protezy. - Według wstępnych szacunków jej koszt opiewa na ok. 200 tys. zł. Wybranie odpowiedniej i jej optymalne dopasowanie to długi i skomplikowany proces - sygnalizuje Dagmara Pierog.

– Przypadek taki jak mój jest najtrudniejszy do protezowania ze względu na brak stawu biodrowego. Proteza musi składać się z odcinków połączonych trzema sztucznymi stawami: biodrowym, kolanowym i skokowym. Stąd tak wysoki koszt – potwierdza P. Szczygieł, z którym udaje mi się skontaktować mailowo.

10 lutego w Centrum Onkologii – Instytucie im. Marii Skłodowskiej-Curie na warszawskim Ursynowie 36-latek rozpoczął kolejny cykl chemioterapii… Zanim jednak odpowie na pytania o rokowania i samopoczucie, relacjonuje wyboistą drogę prowadzącą do postawienia trafnej diagnozy.

Bóle męczyły mnie właściwie bez przerwy

– Pierwsze niepokojące sygnały pojawiły się przed trzema laty. Obudził mnie silny ból w kolanie, którego z niczym nie potrafiłem powiązać, nie przypominałem sobie też żadnego uderzenia ani urazu – precyzuje pan Paweł. – Po wizycie u lekarza rodzinnego i zastosowaniu środków przeciwzapalnych wszystko zdawało się wrócić do normy. Tyle że po kilku miesiącach historia z atakiem bólu powtórzyła się. W końcu nawroty zaczęły następować co kilka tygodni – wspomina.

Alarmujące objawy zmusiły siedlczanina do zasięgnięcia opinii specjalisty. ...

Agnieszka Warecka

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł