Diecezja
Źródło: ARCHIWUM
Źródło: ARCHIWUM

Epidemia przeszkodziła w uroczystościach

Religijno-patriotyczne wydarzenie było przygotowane, a mieszkańcy szykowali się na przyjęcie wyjątkowego daru. 22 października w parafii Piusa V Papieża miasto Dęblin miało zostać objęte patronatem św. Jana Pawła II.

Niestety z powodu objęcia powiatu ryckiego, a ostatnio i całej Polski, czerwoną strefą epidemiczną lokalne święto nie mogło dojść do skutku. Wydarzenie zostało przełożone na termin późniejszy, ale cały plan obchodów był już opracowany. Zapowiadało się kilka ważnych ceremonii. Zaplanowano wprowadzenie do kościoła relikwii św. Jana Pawła II, a przewodnictwo uroczystej Mszy zapowiedział bp Kazimierz Gurda. Podczas Eucharystii mieszkańcy mieli usłyszeć oficjalny tekst dekretu nadającego miastu patronat papieża. W wyjątkowe wydarzenie aktywnie włączyły się szkoły. W każdej placówce zostały zorganizowane wystawy tematyczne. Uczniowie wzięli też udział w konkursie plastycznym „Św. Jan Paweł II w sercu i pamięci”. Spośród 203 nadesłanych prac organizatorzy wybrali najpiękniejsze, a laureatom miasto Dęblin i stowarzyszenie „Civitas Christiana” przyznało nagrody. Parafia też w ostatnim czasie solidnie pracowała. Dzięki zbiórkom pieniędzy powstał modlitewnik ze specjalną wkładką mającą upamiętnić wyjątkowe wydarzenie. Książeczki już są i w odpowiednim czasie będą rozprowadzone.

Sam pomysł nadania miastu patronatu św. Jana Pawła II powstał przed dwoma laty. Taką inicjatywę 16 kwietnia 2018 r. zaproponował przewodniczący dęblińskiego oddziału katolickiego stowarzyszenia „Civitas Christiana”. – Nasze miasto zasługuję na orędownictwo wielkiego Polaka – uważa Jan Prządka. Pomysłodawca akcji od samego początku pontyfikatu był przekonany o wyjątkowości św. Jana Pawła II. – Jego wybór na Stolicę Apostolską przyjąłem z wielkim wzruszeniem. Chociaż później nigdy nie zdarzyło mi się dotknąć szat papieża, to kilka razy byłem blisko niego – opowiada pan Jan, wspominając pielgrzymki do Rzymu. – Podczas jednej z nich jako reprezentacja Dęblina przekazaliśmy Ojcu Świętemu w darze dla pięknie wykonany herb naszego miasta – zaznacza inicjator patronatu.

J. Prządka doskonale też pamięta dzień, w którym papież odszedł do Domu Ojca. – Gdy tylko dowiedziałem się o jego śmierci, zrobiłem rachunek sumienia i od razu poszedłem do kościoła. W świątyni nie było wtedy jeszcze nikogo. Ksiądz otworzył drzwi, zaczęli przychodzić ludzie i trwaliśmy tak na modlitwie może ze dwie godziny. Wróciłem do domu koło północy. Usiadłem i płacząc, pod wpływem wrażenia napisałem wiersz „Pożegnanie” – mówi J. Prządka. Dziś ten utwór znajduje się w Centrum Myśli Jana Pawła II w Warszawie.

 

Pomnik stanie przed ratuszem

W pomyśle nadania miastu patronatu Polaka Papieża pan Jan nigdy nie był sam. W staraniach poparło go „Civitas Christiana”,  biorąc na siebie wiele aspektów proceduralnych. Nie zawiedli też dęblinianie. O tym, że myślą podobnie, można było przekonać się podczas zbierania podpisów pod inicjatywą. Przez dwie niedziele złożyło je aż 1,5 tys. osób. To dodatkowo zmobilizowało społeczników.

Listy z podpisami trafiły do urzędu miejskiego w wnioskiem o zajęcie się sprawą i o jej poparcie. Rada miasta po kilku miesiącach wyraziła aprobatę poprzez przyjęcie uchwały intencyjnej. Za jej przyjęciem głosowali niemal wszyscy samorządowcy.

Uzbrojeni w listę i dokument rady inicjatorzy udali się do siedleckiej kurii. – Bp K. Gurda był pod wrażeniem przygotowanych dokumentów. Zapewnił, że dalszymi procedurami pokieruje osobiście. Zostaliśmy też poinformowani, że nasza prośba po odpowiednim zaopiniowaniu zostanie skierowana do władz Episkopatu Polski – przyznaje J. Prządka. Po wyczerpaniu wszelkich krajowych „instancji” ostateczny głos należał do Stolicy Apostolskiej. Oczywiście, był pozytywny.

Teraz po odwołaniu wydarzenia inicjatorzy czują smutek, ale mają nadzieję, że do uroczystości jeszcze dojdzie. Póki co czeka ich jeszcze jedna zbiórka ofiar. Za zabrane pieniądze chcą postawić pomnik św. Jana Pawła II. Ma on stanąć na placu przed urzędem miasta.

Tomasz Kępka