Fatima ciągle aktualna
Wraz z bestialską napaścią Rosji na Ukrainę odżył temat objawień fatimskich. Proszę Księdza, czy to, co obserwujemy za naszą wschodnią granicą, stanowi wypełnienie proroctwa z Fatimy?
W pierwszej tajemnicy fatimskiej Maryja ukazuje nam źródło zła. Jest nim nie człowiek - tylko osobowe zło: piekło, szatan. Druga tajemnica pokazuje lekarstwo na owo zło. Trzecia to przestroga - odczytujemy w niej, co się będzie działo, jeśli nie zostanie ono zaaplikowane. Dzisiaj widzimy, że nie dzieje się nic, co by wykraczało poza scenariusz nakreślony ponad sto lat temu w Fatimie.
Wojna wywołana przez Rosję jest wypełnieniem i, niestety, oskarżeniem. W Fatimie Maryja powiedziała: „Jeżeli moje życzenia zostaną spełnione, Rosja nawróci się i zapanuje pokój, jeżeli nie, bezbożna propaganda rozszerzy swe błędne nauki po świecie, wywołując wojny i prześladowanie Kościoła, dobrzy będą męczeni, a Ojciec Święty będzie musiał wiele wycierpieć”. Matka Boża pokazała pewną warunkowość: dobro rodzi dobro, a zło rodzi zło. Na zło nie odpowiadamy krytyką, potępieniem – nawet Rosji. Matka Boża nie mówi: podła Rosja, ale: biedna Rosja, biedni grzesznicy, których trzeba ratować.
Drogą ratunku i dla Rosji, i dla świata, jest akt poświęcenia Rosji Niepokalanemu Sercu Maryi, o którym mowa w Orędziu Fatimskim. Co stanowi istotę tego aktu?
13 lipca 1917 r. Maryja mówi Łucji: przybędę prosić o poświęcenie Rosji i Komunię św. wynagradzającą. Owo „przybędę” stanie się 13 czerwca 1929 r., kiedy s. Łucja jest w Zgromadzeniu Sióstr św. Doroty w Tuy. Ukazuje się jej cała Trójca Święta. Łucja widzi realność ofiary eucharystycznej Boga Ojca, Syna Bożego i Ducha Świętego, uobecniającej się w każdej Mszy św. ...
Monika Lipińska