Franciszkańskie osiem wieków
Osiemset lat od chwili założenia zakonu to bardzo długo. W tym czasie przechodził on różne chwile i dzięki Bożej Opatrzności trwa do dziś. Wśród wielu niebezpieczeństw, jakie czyhają na zakonników, jest też to, że po tak długim czasie łatwo zapomnieć o swoich korzeniach. Praca i wysiłki, które każdy z nas podejmuje, są nieraz bardzo absorbujące i nie sprzyjają pamięci o tym, co było kiedyś. Wydarzenie zatwierdzenia Reguły sprzed ośmiu wieków jest ważne, bo jeśli decydowało o „być albo nie być” zakonu, to dzisiaj pamięć o tym wydarzeniu ma także coś z tego „być albo nie być”.
Św. Franciszek jest postacią dość powszechnie znaną, ale chyba nie zawsze pamiętamy, że jego droga do świętości nie była wcale taka prosta…
Święci kojarzą nam się często z ludźmi nieskazitelnymi, którzy nigdy nie popełnili grzechu i nie uwikłali się w jakiekolwiek zło. Taką definicję świętości możemy przypisać jedynie Jezusowi Chrystusowi i Matce Bożej Niepokalanej. Wszyscy jesteśmy ludźmi grzesznymi. Takim człowiekiem był także św. Franciszek. Oczywiście, w życiu każdego świętego pojawia się wydarzenie, które staje się punktem zwrotnym. ...
Magdalena Szewczuk