Opinie
Źródło: www.prezydent
Źródło: www.prezydent

Gdziekolwiek jesteś, Panie Prezydencie…

Kiedy w końcu lutego w prawyborczej kampanii padły radosne słowa, że za 297 dni będzie można powiedzieć: były prezydent Lech Kaczyński, ich autor nie przypuszczał pewnie, że jego marzenia tak szybko staną się rzeczywistością. Boję się pomyśleć, co dziś czuje ten człowiek…

Nie mogę się też oprzeć wielkiemu zadziwieniu, że kanały telewizyjne dysponują tak ogromnym zasobem pięknych zdjęć i prezydenckiej pary, i samego prezydenta. Do chwili tragicznego wypadku można było bowiem pozostawać w przekonaniu, że zarówno prezydent, jak i jego żona to para oderwanych od rzeczywistości ponuraków, nieudaczników, ludzi z innej epoki. Natrętnie wypominane Bogu ducha winne, skądinąd nawet sympatyczne, zachowania czy gesty urastały do rangi co najmniej złamania protokołu dyplomatycznego albo znacznie gorszej zarazy. Gdyby polegać na opinii lansowanej przez tzw. opiniotwórcze media, można by ulec złudzeniu, że prezydent Kaczyński to największe zło, jakie Polsce mogło się przydarzyć. ...

Anna Wolańska

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł