
Głośno o bohaterstwie
Spotkanie zostało zorganizowane w wigilię pierwszej rocznicy śmierci żołnierza Armii Krajowej, wieloletniego wychowawcy radzyńskiej młodzieży, turysty, dyrektora I Liceum Ogólnokształcącego. Podczas wernisażu zaprezentowany został film Byłem w Gestapo. Nie obyło się też bez wspomnień - wychowanków, współpracowników, przyjaciół, kombatantów.
W spotkaniu udział wzięło liczne grono mieszkańców Radzynia Podlaskiego i okolic. Wśród gości znaleźli się również członkowie rodziny profesora: córka Małgorzata Łysik wraz z mężem, wnuki, a nawet prawnuk.
Człowiek przez wielkie „c”
Spotkanie otworzył Robert Mazurek, następnie głos zabrała Ewa Grodzka – dyrektor I LO, z którym R. Probst był związany 29 lat. – Profesor to człowiek przez wielkie „c”, prawdziwy Polak, patriota i bohater, który swoje życie przeżył bardzo skromnie i pokornie. Dopiero po jego śmierci mówimy głośno o jego bohaterstwie – mówiła E. Grodzka. Dyrektor wspomniała też o zasługach wojennych i pracy R. Probsta w Radzyniu. – Informacje, które przekazywał AK, ocaliły życie dziesiątkom ludzi. W naszym mieście dał się poznać jako pedagog, wychowawca wielu pokoleń młodzieży, wspaniały nauczyciel, miłośnik młodych ludzi, zasłużony dyrektor szkoły, który wybudował I LO. Ponadto R. Probst był współzałożycielem i pierwszym prezesem radzyńskiego oddziału PTTK, a także założycielem Szkolnego Koła Krajoznawczo-Turystycznego przy miejscowym liceum.
Życzliwy i pełen humoru
Podczas wernisażu wyświetlony został film TVP Historia pt. „Byłem w Gestapo”. Jest to trzymająca w napięciu opowieść o czasach wojny – fabularyzowany dokument, w którym wspomnienia R. Probsta ilustrowane są fotografiami z archiwum bohatera i inscenizacjami z czasów jego agenturalnej pracy.
Po emisji filmu obecni na spotkaniu zachęcani byli do wspomnień. Głos zabrali: Kazimierz Domański, Andrzej Kotyła, Jerzy Domański, Robert Mazurek, Agnieszka Gątarczyk, Dariusz Gałan i Jerzy Woźniak. Opowiadali o R. Probście jako wychowawcy, zapalonym turyście, przyjacielu, kombatancie – wspaniałym, życzliwym i pełnym humoru człowieku.
Na zakończenie można było obejrzeć wystawę przygotowaną przez R. Mazurka przy wsparciu Tadeusza Pietrasa. Ilustruje ona życie R. Probsta – od lat młodzieńczych z czasów wojny, przez studia, pracę nauczycielską, po uroczystości pogrzebowe, które odbyły się przed rokiem.
WA