Gorąca sesja
O przedstawienie takiej informacji poprosił radny Mariusz Dobijański. - O ile mi wiadomo, od kilku tygodni trwa spór o płace pracowników MOPR i właściwie nie podejmowałbym tego tematu, gdyby nie fakt, że kolejny powstał w MPK - tłumaczył. - 16 stycznia miało miejsce spotkanie, na którym był i prezydent, i cały zarząd naszego związku zakładowego, gdzie dyskutowano na temat wprowadzenia podwyżek - mówił Adam Kowalczuk, dyrektor MOPR-u.
– Wówczas prezydent stwierdził, że może nam zwiększyć budżet o 500 tys. zł do końca roku na podwyżki dla wszystkich pracowników. Ze strony związków padło pytanie, czy nie można tej kwoty zwiększyć o dodatkowe 100 tys., prezydent odparł, że nie ma takiej możliwości. Pytano również, czy w ciągu roku będą możliwe jeszcze jakieś podwyżki i tu prezydent odparł, że owszem, pod warunkiem iż nowy rząd zrekompensuje działania poprzedniego i wpłyną jakieś pieniądze z zewnątrz. To zakończyło dyskusję i wydawało się, że wszystko zostało wyjaśnione – relacjonował, dodając, że 11 lutego wpłynęło pismo od federacji zrzeszającej większość związków zawodowych pracowników pomocy społecznej z żądaniem podwyższenia wynagrodzeń o 1,5 tys. zł. – Odpisałem, że nie ma takiej możliwości. Powstał spór zbiorowy, jesteśmy na etapie mediacji, po świętach będą podejmowane dalsze działania – dodał A. Kowalczuk.
Spotkanie za spotkaniem
Ze stanowiskiem związków zawodowych MPK radni mieli okazję zapoznać się 26 marca podczas obrad komisji finansów. ...
JAG