Gotowi do służby Chrystusowi i ludziom
Eucharystii przewodniczył bp Kazimierz Gurda. Rangę wydarzenia podkreśliła liczna obecność księży naszej diecezji, m.in. władz i wykładowców WSD oraz kapituły katedralnej. W homilii bp Kazimierz Gurda, zwracając się do kandydatów do diakonatu, a następnie prezbiteratu, podkreślił, że zostali oni wezwani do tej szczególnej misji przez Jezusa. - Dzisiaj razem z wami, drodzy kandydaci do święceń, dziękujemy Jezusowi, że was powołał. Dziękujemy, że łaskę powołania przyjęliście i od pięciu lat chodzicie z Jezusem, przygotowując się, by tym, do których w przyszłości zostaniecie posłani, głosić dobrą nowinę o zbawieniu. Misja, do której zostaliście wezwani, to misja głoszenia osoby Jezusa Chrystusa, to głoszenie Jego słowa zapisanego w Ewangelii, opowiadania o Jego czynach i dziełach - mówił bp K. Gurda.
Podkreślił, że apostołowie swoje zadanie wypełnili; prawie wszyscy ponieśli też za Chrystusa śmierć męczeńską, ponieważ Dobra Nowina od samego początku wzbudzała sprzeciw świata – tak dzieje się również dzisiaj.
Przypominając deklarację kandydatów o gotowości głoszenia Ewangelii o zbawieniu w nieprzychylnym Jezusowi świecie, biskup mówił o trudnościach, jakie napotkają. – Doświadczycie przedziwnej sytuacji: świat będzie się Chrystusowi i wam sprzeciwiał, ale wielu ludzi będzie chciało słuchać Ewangelii przez was głoszonej i dzięki waszej pomocy dotknąć Jezusa w sakramentach świętych, aby zostać uzdrowionym – zaznaczył biskup.
Służyć z pokorą
W dalszej części homilii bp K. Gurda charakteryzował drogę posługi kapłańskiej. – To nie wy będziecie najważniejsi. Wy będziecie pokornymi Jego sługami. Najważniejszy będzie On sam. I będziecie Go w waszym kapłańskim życiu naśladować. Razem z Jezusem będziecie oddawać życie za zbawienie swoich braci i sióstr. Tak było w życiu patronów naszej diecezji: św. apostołów Szymona i Judy Tadeusza, w życiu wielu świętych i pasterzy Kościoła: św. Jana Pawła II, bł. kard. Stefana Wyszyńskiego, sługi Bożego Ignacego Świrskiego. Każdy z nich na swój sposób był pokornym sługą Jezusa – zaznaczył kaznodzieja. Odwołał się następnie do słów i postawy Prymasa Tysiąclecia, który wymagał wiele od siebie i innego człowieka, patrzył ze zrozumieniem nawet na wrogów Kościoła, modlił się za będących na służbie władzy walczącej z Kościołem. – On sam ściśle łączył swoją posługę kapłańską i biskupią z Maryją, Matką Bożego Syna, Ucieczką grzeszników. Jej się całkowicie zawierzył, Jej wstawiennictwa przyzywał w codziennej modlitwie różańcowej. W trudnych czasach swego posługiwania ją pokazywał kapłanom i wiernym jako wierną Służebnicę Pańską – wskazywał źródło siły bł. S. Wyszyńskiego.
Na koniec zapewnił kandydatów do diakonatu i kapłaństwa o modlitwie. – Polecamy was Maryi, Matce Kościoła i Matce kapłanów. Niech Ona wstawi się za wami u swego Syna. Niech Was strzeże od wszelkiego zła. Polecamy was patronom naszej diecezji – św. Szymonowi Gorliwemu i Judzie Tadeuszowi, bł. Męczennikom z Pratulina i zapewniamy o stałej modlitwie naszego diecezjalnego Kościoła – powiedział.
Kandydatura do diakonatu i prezbiteratu stanowi ważny etap w drodze do kapłaństwa służebnego. To podniosła chwila, w której alumni piątego roku studiów publicznie deklarują swoją gotowość przyjęcia święceń diakonatu i prezbiteratu, potwierdzoną przez biskupa diecezjalnego oraz seminaryjnych wychowawców, poprzez akt uroczystego przedstawienia ich wspólnocie Kościoła. Podstawą dopuszczenia alumna do grona kandydatów do diakonatu i prezbiteratu jest jego publiczna deklaracja, że pragnie poświęcić swoje życie Bogu i Kościołowi, by wypełnić w przyszłości misję wynikającą z sakramentu święceń. Kościół, przyjmując deklarację kleryka, wybiera go, aby mógł się przygotować do przyjęcia święceń.
Do grona kandydatów do diakonatu zostali przyjęci: Arkadiusz Andrzejewski z parafii Świętej Rodziny w Sobolewie, Arkadiusz Chromiec z parafii Niepokalanego Poczęcia NMP w Kornicy, Jan Kociubiński z parafii Trójcy Świętej w Janowie Podlaskim, Aleksander Lis z parafii MB Nieustającej Pomocy w Radzyniu Podlaskim, Marcin Sulej z parafii św. Brata Alberta w Łukowie.
LI