Groźna choroba powraca
Krztusiec, dawniej nazywany kokluszem, to ostra choroba zakaźna dróg oddechowych, powodowana przez bakterię pałeczkę krztuśca. Specjaliści alarmują o gwałtownym wzroście zachorowań. Jak to wygląda na terenie działania Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Siedlcach?
W 2023 r. na terenie miasta Siedlce i powiatu siedleckiego rozpoznano tylko jeden przypadek krztuśca u osoby dorosłej.
Natomiast w 2024 r. – do 15 sierpnia – odnotowano już 54. W tym okresie zachorowało sześcioro dzieci poniżej dwóch lat, 40 – w grupie wiekowej od dwóch do 19 lat, a także ośmioro dorosłych. Podobny, lawinowy wzrost zachorowań na krztusiec obserwowany jest w całej Polsce. W 2023 r. było 927 przypadków, a od 1 stycznia do 15 sierpnia tego roku aż 10 461. To dziesięciokrotny wzrost, a 2024 r. jeszcze się nie skończył.
Co jest przyczyną wzrostu zachorowań?
Przede wszystkim zwiększenie liczby osób wrażliwych na zakażenie pałeczką krztuśca. Z jednej strony jest to skutek obserwowanego nasilania się zjawiska nieszczepienia dzieci przeciwko różnym chorobom zakaźnym, zgodnie z obowiązującym Programem Szczepień Ochronnych, w tym również przeciwko krztuścowi. Często są one realizowane z dużym opóźnieniem, co też wpływa na zmniejszenie możliwości obrony organizmu w przypadku narażenia na pałeczki krztuśca. Jak wynika ze sprawozdania rocznego z wykonawstwa szczepień ochronnych za 2023 r., w rocznikach urodzenia 2007-2023 na terenie nadzorowanym przez PPIS w Siedlcach zaszczepionych przeciwko krztuścowi zostało 93,3% dzieci podlegających tym szczepieniom zgodnie z Programem Szczepień Ochronnych. Nieuodpornionych, a więc bardzo podatnych na zachorowanie pozostawało 6,7%, tj. blisko 2040 dzieci ze wspomnianych roczników.
Z drugiej strony, odporność wytwarzana po podaniu szczepień ochronnych lub
naturalnym przechorowaniu krztuśca z biegiem czasu ulega naturalnemu osłabieniu i możliwe jest zachorowanie. Dlatego osobom dorosłym zaleca się podawanie dawek przypominających co dziesięć lat, aby wzmocnić pamięć komórek odpornościowych.
Krztusiec był do niedawna uważany za chorobę małych dzieci. Kto dzisiaj na niego choruje?
Zdecydowanie nie jest to choroba wyłącznie małych dzieci. Powszechnie zapadają na nią nastolatki oraz osoby dorosłe, które jednocześnie mogą być też źródłem zakażenia dla najmłodszych, nieuodpornionych dzieci. Jest nim zawsze chory człowiek, a choroba przenosi się drogą kropelkową lub przez kontakt bezpośredni z wydzielinami zakażonego. Dlatego kaszlący rodzice, dziadkowie, ciocie są źródłem choroby dla maluchów, zwłaszcza w pierwszym roku życia.
Jakie są pierwsze objawy krztuśca? Czy można go pomylić z covidem?
W pierwszych dniach choroby objawy krztuśca nie różnią się od tych występujących podczas infekcji górnych dróg oddechowych i nie można ich odróżnić od innych, w tym SARS-CoV-2. Krztusiec zwykle rozwija się w trzech fazach. W pierwszej, czyli od pierwszego do trzeciego tygodnia od zakażenia, obserwujemy symptomy przeziębienia: łagodny kaszel nasilający się w nocy, zapalenie gardła, katar, czasem gorączkę. W tej fazie krztusiec jest najbardziej zakaźny, a jego leczenie – najskuteczniejsze. W kolejnej, trwającej od czterech do ośmiu tygodni, pojawiają się typowe dla krztuśca powtarzające się i przedłużające ciężkie napady kaszlu, szczególnie w nocy, z wykrztuszaniem wydzieliny. Chory wydaje przy tym dźwięki podobne do piania i świstu. Napady kaszlu mogą trwać wiele minut, prowadząc do całkowitego wyczerpania organizmu, wymiotów czy bezdechu. W fazie zdrowienia, w ciągu kolejnych dwóch-ośmiu tygodni, kaszel stopniowo ustępuje. Aczkolwiek może on – o różnym nasileniu – utrzymywać się przez trzy i więcej miesięcy, stąd też wzięło się określenie ,,100-dniowy kaszel”.
Dla kogo krztusiec jest szczególnie niebezpieczny?
Najcięższe objawy występują u nieuodpornionych niemowląt do szóstego miesiąca życia. Zamiast napadowego kaszlu mogą wystąpić bezdech, utrata przytomności z powodu braku tlenu. Połowa z nich wymaga hospitalizacji. U sześciu na 100 chorych dzieci odnotowuje się powikłania.
Dorosłym chorującym na krztusiec najbardziej dokucza napadowy kaszel utrzymujący się powyżej trzech tygodni. Wyłącza on z normalnego życia, wycieńcza, nie pozwala spać. Wzmożony wysiłek oddechowy może powodować sinicę, wybroczyny na twarzy, szyi, spojówkach.
Pod szczególnym nadzorem powinni być chorzy na astmę i z zaostrzeniem obturacyjnej choroby płuc. W wyniku uporczywego kaszlu może dojść do złamania żeber, na co narażone są osoby cierpiące na osteoporozę, oraz wymiotów – te są niebezpieczne dla mających problem z refluksem przełyku. Uporczywy kaszel może stanowić niedogodność oraz zagrożenie w przypadku przebytych operacji jamy brzusznej, klatki piersiowej oraz przepuklin. Może także prowadzić do pęknięcia tętniaka czy nietrzymania moczu.
U dorosłych ryzyko ciężkiego zakażenia, podobnie jak w innych infekcjach układu oddechowego, rośnie wraz z wiekiem. Krztusiec gorzej przechodzą mężczyźni, osoby otyłe, chorzy na cukrzycę.
Jakie mogą być powikłania po przechorowaniu krztuśca?
Należą do nich: bezdech, który prowadzi do wyczerpania chorego, niedotlenienie, pękanie naczyń krwionośnych, krwawienia ze spojówek, nosa i uszu, uszkodzenia więzadła języka, bóle brzucha, zapalenie ucha, powstawanie przepuklin. Powikłania krztuśca zagrażające życiu to: zapalenie płuc – najczęstsza przyczyna zgonu dzieci, uszkodzenia mózgu spowodowane niedotlenieniem, do którego dochodzi u w czasie napadowego kaszlu. W jednej trzeciej przypadków niedotlenienie mózgu (m.in. wystąpienie drgawek, utrata przytomności) będzie prowadziło do zgonu, również w jednej trzeciej do nieodwracalnych uszkodzeń mózgu, natomiast u pozostałych dzieci nie pozostawi śladu.
Przechorowanie krztuśca łączy się też z większym ryzykiem padaczki.
Jak można zapobiec chorobie?
Jej zwalczanie polega na wczesnym rozpoznaniu i wdrożeniu stosownego leczenia antybiotykiem. Profilaktyczne podanie go jest również możliwe w przypadku najbliższych domowników chorego, aby zapobiec zakażeniu. Przede wszystkim dostępne są szczepionki pozwalające na wytworzenie przeciwciał ochronnych i zapobiegających rozwojowi choroby. W Polsce szczepienia przeciwko krztuścowi są obowiązkowe dla dzieci i młodzieży do 19 roku życia. Dorosłym zaleca się podawanie dawek przypominających co dziesięć lat.
Szczególną grupę stanowią kobiety w ciąży – obecnie rekomenduje się każdej ciężarnej podanie szczepionki przypominającej przeciwko błonicy, tężcowi i krztuścowi (ze składnikiem bezkomórkowym) w okresie od 27 do 36 tygodnia ciąży. Uzyskuje się w ten sposób podwójną ochronę – dla mamy, bo zmniejsza się ryzyko zachorowania przez nią na krztusiec i zakażenia maluszka po porodzie, oraz dla noworodka – bo przez łożysko otrzymuje on odmatczyne przeciwciała ochronne, które również dają mu ochronę na okres pierwszych miesięcy życia.
Z uwagi na zdecydowane pogorszenie się sytuacji epidemiologicznej w zakresie krztuśca i coraz liczniejsze zachorowania Państwowa Inspekcja Sanitarna apeluje o wykonywanie szczepień zarówno u małych dzieci, zgodnie z programem szczepień, jak też przyjmowanie kolejnych dawek przypominających u młodzieży i dorosłych, zwłaszcza z grup ryzyka.
Dziękuję za rozmowę.
DY