Rozmaitości
Źródło: P
Źródło: P

Groźna grypa

Zaledwie dwa tygodnie wystarczą, aby wirus grypy A-H1N1, którego epicentrum znajduje się w Meksyku, przeniósł się w każdy rejon świata.

Falę zachorowań wywołuje nieznany dotąd szczep wirusa, zawierający DNA wirusów grypy świńskiej, ludzkiej i ptasiej. Światowa Organizacja Zdrowia odnotowała już ponad 1000 zachorowań w 20 krajach. Choroba rozprzestrzenia się poprzez wyjazdy i kontakty zagraniczne. Podejrzanych o infekcję jest kilka osób we Francji, Danii, Wielkiej Brytanii, Izraelu i Niemczech. W Polsce jak do tej pory nikt na meksykańską grypę nie zachorował, ale to nie oznacza, że jesteśmy wolni od zakażenia. – Najciężej przechodzą grypę ci, którzy zarazili się nią bezpośrednio od zwierząt. Nasi turyści mogą mieć to nieszczęście kontaktować się z już zakażoną osobą i przez to przywieźć chorobę do kraju – wyjaśnia Elżbieta Stańczuk, kierownik sekcji Epidemiologii w Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Siedlcach. Tym samym uspokaja hodowców, że może nas dotknąć jedynie wersja grypy przenoszona z człowieka na człowieka, a nie ze zwierząt na ludzi. Nie można więc się nią zarazić, jedząc mięso wieprzowe.

Siedlecki sanepid zgodnie z zaleceniami Głównego Inspektoratu Sanitarnego podjął na razie działania profilaktyczne i rozpropagowuje ulotki informacyjne dotyczące wirusa, skierowane do lekarzy, jak i do wyjeżdżających poza granice kraju.

Głos w sprawie zabrało również Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Na stronie internetowej opublikowało ostrzeżenie dla osób planujących podróż w rejony, w których odnotowano przypadki meksykańskiej grypy. MSZ apeluje, aby, jeśli to możliwe, odłożyć wyjazd do Meksyku, USA i Kanady, gdzie odnotowuje się najwięcej przypadków zachorowań. Osobom, które znajdują się w miejscach występowania przypadków zarażenia wirusem lub nie mogą uniknąć wcześniej zaplanowanych podróży, Ministerstwo zaleca zachowanie szczególnej ostrożności, a więc unikania przebywania w dużych skupiskach ludzi, przestrzegania zasad higieny, a szczególnie wymogu stosowania maseczek ochronnych.

Ostrzeżenia dotyczące wstrzymania się od zagranicznych wyjazdów mogą najbardziej uderzyć w biura podróży. – Słyszałam, że niektóre z nich odwołały najbliższe wycieczki do Meksyku – mówi pracownica biura podróży „Piechocka Travel” z Białej Podlaskiej. – U nas na razie takiego problemu nie ma, bo o wycieczki do Meksyku w ostatnim czasie nikt nie pytał. Chociaż w ubiegłym roku cieszyły się one dużą popularnością. Spadek zainteresowania być może jest wynikiem strachu przed grypą, ale również tego, że ten kraj wybierany jest na wypoczynek zimą – tłumaczy.

Z końcem kwietnia uruchomiono także infolinię dotyczącą grypy. Informacji udzielają specjaliści z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny pod numerami telefonów: (022) 542-14-12 do 14 oraz 696-498-559.


3 PYTANIA

Grażyna Walęcik – ordynator Oddziału Chorób Zakaźnych Szpitala Miejskiego w Siedlcach

Czy oddział przygotowany jest na ewentualne przyjęcie chorych zakażonych wirusem A-H1N1?

Nasz oddział dysponuje 32 łóżkami w 15 dwuosobowych salach, które w zależności od potrzeby mogą być również jednoosobowe. Posiadają własny węzeł sanitarny, spełniając tym samym wymogi izolacji kropelkowej i kontaktowej, bo taki jej rodzaj powinien być zastosowany w przypadku podejrzenia zakażenia tym wirusem grypy. Zatem jeśli chodzi o działania medyczno-diagnostyczne, jesteśmy na takie zachorowania przygotowani.

Jakie objawy powinny nas zaniepokoić?

Objawy to jedna sprawa, a druga – to wywiad epidemiologiczny. Głównie występują objawy grypopodobne, gdyż A-H1N1 to zmutowany wirus grypy, zawierający elementy wirusa świńskiego, ptasiego oraz ludzkiego. Są to zatem: katar, kaszel, gorączka, bóle mięśniowe. Czasami mogą wystąpić dokuczliwości ze strony przewodu pokarmowego. To są objawy, z którymi pacjent powinien zgłosić się do lekarza rodzinnego. Przypadek podejrzany o zagrożenie wirusem grypy A-H1N1 powinien zasugerować wywiad epidemiologiczny, czyli informacje, czy pacjent miał bliski kontakt z osobą z potwierdzonym zakażeniem tym wirusem, ewentualnie odbył podróż zagraniczną do zagrożonego kraju. Bardzo ważne jest określenie, co oznacza bliski kontakt. Przyjmuje się, że jest to odległość jednego metra dzieląca nas od osoby zakażonej. Przebywanie na terenach krajów, gdzie są przypadki potwierdzające zakażenie wirusem, może nam sugerować, że dana osoba jest podejrzana o zakażenie.

Czy szczepienie przeciwko grypie może pomóc?

Nie. To szczepienie sezonowe w przypadku wystąpienia wirusa A-H1N1 jest nieskuteczne.

Kinga Ochnio