
Harcerskie metody pomagają w życiu
Motywem przewodnim wychowania harcerskiego jest służba: Bogu, ojczyźnie i drugiemu człowiekowi. Jak to wygląda w praktyce?
Jeżeli zapytasz harcerzy, jak jednym słowem mogliby określić harcerstwo, to pewnie służba miałaby najwięcej wskazań. Ta służba zaczyna się od drobnych rzeczy. Podejmujemy ją w trakcie obozów i biwaków, ale też poprzez wychodzenie do ludzi, organizowanie pomocy.
Tak działa pogotowie harcerskie w przypadku wojny czy powodzi. To są rzeczy namacalne. Jednak w harcerstwie chodzi też o pewną postawę życiową. To gotowość do niesienia pomocy, do działania. Nie bez powodu mówi się, że harcerz powinien być dobrze spakowany w plecak, by mieć wolne ręce na wypadek, gdyby musiał pełnić służbę.
Wychowujemy tylko do pewnego momentu. Między 18 a 21 rokiem młodzi zdobywają najwyższy stopień – „Wymarsz Harcerza Rzeczypospolitej”. Wtedy decydują, czy idą w świat i realizują ideały harcerskie w swoim życiu zawodowym i społecznym, czy zostają instruktorami i kontynuują tę pracę.
Byłeś instruktorem, a potem wcielałeś harcerskie ideały w życiu. Teraz wracasz po dłuższej przerwie. Dlaczego?
Byłem instruktorem do momentu, gdy urodziła się moja córka, moje drugie dziecko. Dokładnie 12 lat temu. Wówczas stwierdziłem, że mając dwójkę dzieci i planując kolejne, także przy wielu innych obowiązkach chyba należy przystopować. ...