Sport
Harmonijny rozwój

Harmonijny rozwój

Gratuluję powierzenia funkcji kierowania BOZP-nem.

Dziękuję bardzo. Muszę od razu dodać, że podejmuję sie bardzo odpowiedzialnego zadania.

Jest Pan znany w środowisku bialskopodlaskim. Proszę jednak powiedzieć kilka zdań o sobie.

Na co dzień kieruję Oddziałem Banku Gospodarki Żywnościowej w Białej Podlaskiej. Jeżeli chodzi o moje związki z piłką nożną, już trzecią kadencję jestem działaczem BOZPN. Pochodzę z Sanoka, gdzie jako junior próbowałem swoich sił w miejscowej Stali, potem, po studiach w Lublinie, razem z żoną osiedliśmy w Białej Podlaskiej.

Pana znajomość finansów może być użyteczna dla Związku, zwłaszcza w krytycznych sytuacjach?

Oczywiście, posiadam wiedzę z zakresu finansów i mam nadzieję, że z finansami w okręgu powinno być wszystko dobrze.

A może BGŻ będzie sponsorował BOZPN?

To nie takie proste. Chociaż w jakichś przedsięwzięciach być może tak będzie.

Jakie zadania do wykonania Pan sobie stawia ?

Przede wszystkim chcę kierować pracami Zarządu, który będzie działał kolegialnie. Pragnę wspierać rozwój piłki na terenie okręgu. Chcę mieć bliskie kontakty w tej sprawie z prezydentem Białej Podlaskiej, burmistrzami i wójtami. Pragnę współpracować z klubami i samorządami w zakresie powstawania i modernizacji bazy, szkolenia młodzieży i bezpieczeństwa na stadionach.

Może jakieś konkrety?

Już poczyniłem starania, np.by reaktywować znany kiedyś klub Perła Sławatycze. Myślę, że się powiedzie.

W chwili obecnej w III lidze grają 2 klubu z okręgu – Orlęta Radzyń i Łuków. Widzi pan szanse, by za rok ktoś do nich dołączył?

Myślę, że są na to szanse i następny zespól z naszego okręgu awansuje do III ligi.

A może na teren działania BOZPN zawita II liga?

Uważam, że Orlęta – te z Radzynia i Łukowa- nie są pozbawione szans.

Czego by Pan sobie jeszcze życzył?

Polska jest współorganizatorem Euro 2012. Chciałbym, by na tym przedsięwzięciu skorzystały nie tylko duże ośrodki, ale także te mniejsze, m.in. przez podpatrywanie pewnych rozwiązań służących rozwojowi piłki nożnej.

Dziękuję za rozmowę.

Andrzej Materski