Kultura
Źródło: ARCH.
Źródło: ARCH.

Hej kolęda, kolęda!

Z atmosferą i obyczajowością świąt, obok choinki, prezentów czy wigilijnej wieczerzy, wiążą się kolędy obwieszczające światu radosną nowinę o narodzeniu Chrystusa.

Jak możemy zdefiniować kolędę? Jest to pieśń utrzymana w konwencji religijnej, nawiązująca w swym charakterze do Bożego Narodzenia. Kolędy wywodziły się początkowo z tradycji ludowej, potem były tworzone przez wielu wybitnych kompozytorów. W liturgii Kościoła katolickiego śpiewa się je od Mszy zwanej pasterką, aż do 2 lutego, czyli do święta Ofiarowania Pańskiego, popularnie zwanego też świętem Matki Boskiej Gromnicznej.

Rodzime i „Cicha noc”

Tradycja mówi, że autorem pierwszej kolędy był św. Franciszek z Asyżu. Zaśpiewano ją w zorganizowanej przez zakonnika szopce. Stało się to prawdopodobnie w 1223 r., a więc na trzy lata przed śmiercią Biedaczyny.

200 lat później powstała pierwsza kolęda w Polsce. Zaczynała się od słów: „Zdrów bądź Królu anielski”. Dziś raczej nikt już jej nie pamięta. Mamy za to inne kolędy, które, mimo tego, że powstały kilka stuleci temu, są współcześnie doskonale znane. Należy wymienić tutaj choćby „W żłobie leży” autorstwa Piotra Skargi czy „Bóg się rodzi” napisaną przez Franciszka Karpińskiego. Nie sposób też nie wspomnieć o kolędzie „Cicha noc”. Jej autorami nie są wprawdzie Polacy, ale śpiewa się ją praktycznie we wszystkich krajach, gdzie obchodzi się Boże Narodzenie. Pieśń powstała w 1818 r. Słowa napisał austriacki wikary Józef Mohr, a melodię jego organista Franz Gruber.

Od kolędy należy odróżnić pastorałkę. Otóż w pastorałkach przeważają wątki świeckie i dlatego nie są one wykorzystywane w nabożeństwach religijnych.

Czy lubimy kolędy?

Czy Polacy lubią kolędy? Zdecydowanie tak. – Nie wyobrażam sobie Bożego Narodzenia bez kolęd. W mojej rodzinie były one i nadal są bardzo popularne. Śpiewamy je po Wigilii, a także pierwszego dnia świąt. Kolędy wzmacniają nasze przeżycia religijne. Podkreślają wielką radość człowieka z narodzin Chrystusa – mówi pan Józef z Łukowa. – Kolędy doskonale wprowadzają w nastrój świąt. Tworzą atmosferę ciepła, miłości, szczęścia. Przywołują wspomnienia z dzieciństwa. Są też manifestacją naszej wiary, przypominają, że święta to nie tylko prezenty czy goście, ale przede wszystkim wymiar czysto religijny, a więc narodziny Chrystusa – dodaje pani Ewa.

Dziś kolędy są tak popularne, że śpiewamy je nie tylko my w zaciszu naszych domów. Wykonują je także znani artyści polskiej estrady, zespoły rockowe oraz folklorystyczne. Czego to dowodzi? Przede wszystkim tego, że nowo narodzony Chrystus cieszy się ogromnym szacunkiem wśród Polaków i wszyscy niecierpliwie czekają na Jego przyjście.

Marcin Gomółka