Opinie
Źródło:
Źródło:

Historia z satysfakcją

W XXI w. można być dzielnym rycerzem albo damą dworu. To nie jest żart. Średniowieczne realia są dziś odtwarzane z coraz większą pieczołowitością i znawstwem. W szeregi grup rekonstrukcji historycznej, które pojawiają się jak grzyby po deszczu, może wstąpić każdy.

 
W Polsce do tej pory zarejestrowano ich ponad 1,5 tysięcy. Swoim bractwem może pochwalić się każde większe miasto. Wśród nich jest także Biała Podlaska. Tu w 2004 r. powstała grupa Fortis. Jej działalność początkowo bardziej opierała się na stylizowaniu niż na rekonstrukcji. Młodzi zapaleńcy mieli utrudniony dostęp do źródeł i kontaktów z innymi pasjonatami dawnej historii. Dziś dzięki internetowi można zrobić o wiele więcej. Fortisy, jak nazywają siebie członkowie bialskiej grupy, ciągle szukają nowych informacji, książek i tekstów źródłowych, wymieniają się doświadczeniami na forach i podczas spotkań z innymi grupami. Wiadomości, które mają w głowie, trudno usłyszeć na lekcjach historii. Swoją wiedzą chętnie dzielą się podczas różnych spotkań i rozmów. O swojej pasji mogą mówić godzinami.

 

Rycerski magazyn

Siedzibą Fortisów jest Park Radziwiłłowski, a dokładniej wieża znajdująca się blisko pałacowej kaplicy. W wejściu można obejrzeć hełmy, tarcze i miecze. Tych ostatnich lepiej nie dotykać, ponieważ można je… zniszczyć. Laik nawet nie wie, że miecza nie wolno chwytać za ostrze, tylko za rękojeść. Jeśli się pomylimy, nasze palce zostawią na nim ślad. ...

Agnieszka Wawryniuk

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł