Rozmowy
Źródło: DREAMSTIME
Źródło: DREAMSTIME

I Bóg stworzył kobietę

Czy pojęcia feminizm i katolicyzm się wykluczają? Najpierw trzeba by ustalić, jak kto rozumie feminizm. Najczęściej kojarzy się z aborcją i manifestacjami. Z drugiej strony wystarczy nieraz zacytować zdanie bł. Jana Pawła II czy Sługi Bożego kardynała Wyszyńskiego na temat potrzeby aktywności i promocji kobiet, bez podania autora, by usłyszeć, że jest się feministką.

Z dr Moniką Waluś, prezesem stowarzyszenia Amicta Sole, którego celem jest promocja kobiet w Kościele, chrześcijaństwie i społeczeństwie, rozmawia Jolanta Krasnowska-Dyńka.

Jest Pani prezesem stowarzyszenia Amicta Sole, które – jak wyczytałam w internecie – tworzą katolickie feministki. Czy katolicka feministka nie brzmi jak oksymoron, pojęcia wzajemnie się wykluczające?

Ale wyczytała pani to nie na naszej stronie amictasole.pl, prawda? Tak to już jest, dziennikarze piszą, co im pasuje… Już raz przeżyłam taką historię: osoba prowadząca, bardzo młoda studentka z duszpasterstwa akademickiego, była uprzejma przedstawić mnie na dużym spotkaniu, bez porozumienia ze mną, jako katolicką feministkę, tak samo na plakatach. Po czym zapytała w czasie debaty, dlaczego się tak przedstawiam, czy to wypada, etc. Gdy odpowiedziałam, że to jej własny pomysł na przedstawienie mnie, niekonsultowany ze mną, zmieszała się i zmieniła temat. Czy potem powinnam wchodzić na fora internetowe, gdzie zastanawiano się, dlaczego przedstawiam się jako feministka katolicka i tłumaczyć?

Wracając do pani pytania – jak określają siebie panie należące do Amicta Sole, jakie są cele stowarzyszenia, można wyczytać na naszej stronie www.amictasole.pl. Większość nie mówi o sobie katolicka feministka, ale niektóre właśnie tak się przedstawiają. ...

Jolanta Krasnowska

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł