I liga dla SKK
Piąte decydujące starcie o zachowanie I-ligowego bytu niejednemu kibicowi mogło przysporzyć palpitacji serca. Emocje sięgnęły zenitu szczególnie w czwartej kwarcie, kiedy ważyły się wyniki meczu.
Siedleccy koszykarze zaczęli mecz pewni siebie i zdeterminowani. Poloniści natomiast wyglądali na nieco zagubionych i przestraszonych nadkompletem publiczności, która tego wieczoru stworzyła niepowtarzalną atmosferę. Gospodarze wykorzystali ten fakt, wypracowując sobie 10-puntową przewagę (21:11). W drugiej kwarcie już tak łatwo nie było. Polonia postawiła szczelną obronę. Przewaga siedlczan wahała się od 7 do 12 punktów.. Do przerwy SKK prowadziił 42:30. Mimo że siedlczanie w 27’osiągnęli przewagę 15 pkt, jednak ambitni goście nie składali broni i zdołali częściowo odrobić straty. Przewaga SKK niebezpiecznie topniała. Siedlczanie nie oddawali celnych rzutów, rozluźnili nieco szyki obronne, a warszawianie łapali drugi oddech. W 36’ było już tylko 56:54. Emocje sięgały zenitu. Stawka meczu spowodowała, że obie drużyny przez kilka kolejnych minut nie potrafiły zakończyć akcji celnym rzutem. Karol Dębski trafił w końcówce jeden z dwóch rzutów wolnych i Polonia mogła jeszcze wyrównać za 3 pkt i doprowadzić do dogrywki. Nie udało się jej to i mecz zakończył się zwycięstwem SKK 57:54. Triumf siedleckiej drużyny przyniósł nieopisaną radość koszykarzy, trenerów i fantastycznej publiki. Udało się zrealizować cel, jakim było utrzymanie się beniaminka z Siedlec w I lidze.
I liga mężczyzn
Faza play-out
5 mecz: SKK Siedlce – Polonia 2011 Warszawa 57:54 (22:11, 20:19, 10:13, 5:11)
SKK: Miś 24 (11 zbiórek), Dębski 11 (2×3, 8 zbiórek), Bręk 10 (2×3, 6 asyst), Wójcicki 5 (8 asyst, 4 przechwyty), Sulima 4, Bal 3 (1), Ustarbowski, Czyż, K. Chomka. Trenerzy: Araszkiewicz, Głuszczak.
Inne wyniki:
AZS Radex Szczecin (11) – GKS Tychy (14) 78:56 (25:13, 10:13, 21:11, 22:19)
Stan rywalizacji: 3:2 dla AZS-u Radex Szczecin.
Olimp MKS Start Lublin (12) – Astoria Bydgoszcz (13) 68:60 (22:16, 17:23, 10:15, 19:6
Stan rywalizacji: 3:2 dla Olimpu Start. Lublinianie utrzymali się w rozgrywkach.
Andrzej Materski