Sport
I Stal pękła

I Stal pękła

Beniaminek z Siedlec w drugim swoim występie w II lidze znów zainkasował trzy punkty pokonując dotychczasowego lidera Stal Rzeszów 2:0.

Przed konfrontacją z rzeszowską Stalą sympatycy zespołu z Siedlec zastanawiali się, jak wypadnie Pogoń w swoim drugim występie na II – ligowym froncie, w starciu z wyżej notowaną drużyną, mającą ambicje I – ligowe. Zastanawiano  się, czy forma zespołu trenera Grzegorza Wędzyńskiego, z pierwszego meczu z OKS – em, znajdzie potwierdzenie w meczu ze Stalą, czy przypadkiem nie był to jednorazowy wyskok dobrej dyspozycji siedlczan. Niektórzy przewidywali nawet, że rzeszowska Stal pokaże beniaminkowi z Siedlec miejsce w szeregu. Tymczasem siedlczanie ponownie udowodnili, że na chwilę obecną są zespołem, który potrafi grać w piłkę. Dlatego wszyscy w grupie w wschodniej będą musieli się z nim liczyć. Spotkanie ze Stalą ułożyło się bardzo dobrze dla gospodarzy. A wszystko za sprawą dwóch młodzieżowców: Marcina Paczkowskiego (egzekwującego rzut rożny) i Pawła Marchela, który sprytnym uderzeniem piętą skierował piłkę do siatki bezradnego Tomasza Wietechy. Strata gola wyraźnie zdeprymowała rzeszowian, którzy jednak w miarę upływu czasu doszli do siebie i w pierwszej części mieli dwie klarowne sytuacje – Andreja Prokić i Dawid Florian.

Grający z rozmachem gospodarze nie pozostawali dłużni, ciągle niepokoili, głównie kontrami, bramkę zespołu z Rzeszowa. W świetnej sytuacji znalazł się Jacek Kosmalski, lecz udana interwencja golkipera ze stolicy Podkarpacia zapobiegła utracie bramki. Pierwsza odsłona meczu miała podobny przebieg jak spotkanie Pogoni z OKS-em. Druga część również przypominała pojedynek sprzed dwóch tygodni.

Goście próbowali odrobić straty (wprowadzenie trzeciego napastnika), tracąc w tym drugiego gola. Znów w roli głównej wystąpili młodzieżowcy Pogoni – Marchel i Paczkowski. Pierwszy dośrodkował z prawej strony, a odbitą przez obrońców piłkę, skutecznym uderzeniem z linii pola karnego, skierował do bramki przeciwników popularny Paka.

Od tego momentu gospodarze panowali na boisku, odbierając tak naprawdę nadzieję gościom na korzystny wynik. Pogoń Siedlce odniosła zasłużone zwycięstwo, będąc zespołem bardziej dojrzałym, poukładanym taktycznie, lepiej prezentującym się pod względem przygotowania motorycznego i co najważniejsze – skuteczniejszym. Ponownie z dobrej strony pokazali się kibice, którzy w liczbie ponad dwóch tysięcy stworzyli bardzo dobrą atmosferę, co podkreślił delegat PZPN-u.

Zagrają z Garbarzami

W kolejnej serii Pogoń czeka pierwszy wyjazd w tym sezonie, biało-niebiescy zagrają w Krakowie na stadionie Hutnika z beniaminkiem Garbarnią. Trenerem Garbarzy jest były rywal z boisk Ekstraklasy obecnego szkoleniowca Pogoni Grzegorza Wędzyńskiego – Krzysztof Bukalski. Garbarnia to klub z bogatą przeszłością. Krakowianie zdobyli mistrzostwo Polski w 1931 r., po okresie świetności przyszły gorsze czasy. Teraz klub stara się wrócić do epoki sukcesów.

Kadraskłada się głównie z krakowskich piłkarzy. Najbardziej znani to: były gracz Wisły Kraków i Górnika Zabrze Sebastian Leszczak i były zawodnik Wisły Kamil Rado. Pogoń stanie przed szansą poprawienia niekorzystnego bilansu z Garbarnią, na który składają się 2 porażki i bilans bramek 1-12.


Ciekawsze wydarzenia

3’ 1:0! Strzał Marcina Paczkowskiego z 20 metrów piłka wędruje na rzut rożny. Z niego w pole karne centruje ponownie Paczkowski, a znajdujący się w polu karnym Paweł Marchel, piętą kieruje piłkę do siatki.

5’ Po dwójkowej akcji Andreji Prokića z Konradem Macą ten pierwszy trafia w słupek bramki Pogoni.

18’ Dawid Florian mógł wyrównać po niepewnej obronie Nerka, lecz jego dobitka z 10 metrów była niecelna.

29’ Jacek Kosmalski wygrał pojedynek siłowy z defensorem Stali i będąc w sytuacji sam na sam z bramkarzem gości trafił wprost w niego.

61’ 2:0! Dośrodkowanie Pawła Marchela w pole karne i wybicie główką piłki przez obrońców Stali. Na linii pola karnego czyhał Marcin Paczkowski, który pewnym uderzeniem podwyższył prowadzenie siedlczan.

67’ Piłkę po strzale Jakuba Góreckiego z linii bramkowej, wybijają obrońcy Pogoni.

73’ Marek Kaliszewski, mając przed sobą tylko bramkarza, a obok Jacka Kosmalskiego, zdecydował się na strzał. Piłka trafiła jednak tylko w boczną siatkę.

90’ Damian Wolański w świetnej sytuacji z 10 metrów trafia w Pawła Nerka.

3 kolejka

Pogoń Siedlce – Stal Rzeszów 2:0 (1:0). Bramki: Marchel 3, Paczkowski 61

Pogoń: Nerek 7 – Marchel 8 (84 Demianiuk), Krystosiak 7, Lendzion 6, Guzek 7, Kwiatkowski 5 (71 Marczak 4), Rodak 5, Paczkowski 8 (70 Grochowski 4), Kaliszewski 5, Czerkas 5 (58 Agu 5), Kosmalski 6. Trener: Wędzyński.   


3 PYTANIA 

Paweł Nerek – bramkarz MKP Pogoń

Jak widziałeś spotkanie Pogoni ze Stalą ze swojego posterunku?

Było to bardzo ciekawe spotkanie. Sporo się działo zarówno pod moją, jak i gości bramką. Wydaje mi się, że mecz był interesujący dla kibiców. Na początku, po bramce Pawła Marchela, prowadziliśmy 1:0. Następnie graliśmy swoje i kilka razy udało nam się skontrować Stal. Zadania taktyczne wykonaliśmy niemal w całości.

Jak widzisz Pogoń w II lidze?

Dwa pierwsze mecze rozbudziły apetyty. Powstrzymuję się jednak od hurraoptymizmu. Przygotowujemy się do każdego meczu. Możemy wygrać z każdym, nikogo się nie boimy. Mamy swoje założenia do realizacji. Wszystko jednak zweryfikuje boisko.

Jak będziecie się przygotowywać do Garbarni?

Przygotowania do tego meczu rozpoczęliśmy we wtorek. Teraz Garbarnia zremisowała ze Świtem 2:2, są, podobnie jak my, beniaminkiem więc będzie to ciekawy mecz. Postaramy się zagrać jak najlepiej wywieźć z Krakowa 3 punkty.               


Garbarnia Kraków – Świt Nowy Dwór Mazowiecki 2:2, Znicz Pruszków – OKS 1945 Olsztyn 1:2, Stal Stalowa Wola – Wigry Suwałki 2:0, Motor Lublin – Okocimski KS Brzesko 0:1,

Sokół Sokółka – Pelikan Łowicz 2:4, Resovia – Puszcza Niepołomice 0:1, Jeziorak Iława – KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 3:0 (wo) goście zrezygnowali z gry, Pauza: Wisła Puławy.

Andrzej Materski