Opinie
Źródło: FOTOLIA
Źródło: FOTOLIA

…i tylko dzieci żal

Po kilkutygodniowym oddechu handlowcy niecierpliwie liczą dni, jakie pozostały do kolejnej komercyjnej kampanii. Wszak trzeba poprawić nadszarpnięty kryzysem budżet, szykując „hity” i superpromocje. Tym razem na cel zostaną wzięci pierwszokomuniści!

Sondowanie rynku już trwa. Co w tym roku będzie na topie? Czym zaskoczyć dziewięciolatka? Jak zadowolić rodziców? Jakich sposobów perswazji użyć, by przekonać ciocie, wujów, a przede wszystkim chrzestnych, że ten, i tylko ten prezent będzie najlepszy?… Wiem, co Państwo myślicie teraz: zaraz zacznie się narzekanie, że dzień pierwszej Komunii św. został brutalnie skomercjalizowany, że liczą się bardziej prezenty, niż fakt pełnego uczestnictwa we Mszy św., że imprezy z tej okazji organizowane przypominają swoją wystawnością bardziej wesela niż skromne przyjęcia rodzinne etc. Pokusa pobiadolenia jest ogromna. Tylko że to niczego nie zmieni. „Nowa świecka tradycja” jest zbyt silna, by dało się ją łatwo wyplenić – zresztą ma potężnych sprzymierzeńców. Spójrzmy zatem na problem z innej strony. Poszukajmy przetartych ogniw w łańcuchu. Pierwszy słaby punkt: rodzice.

Trzeba błysnąć!

W świecie, gdzie przybywa jedynaków, nie można przepuścić okazji, aby pokazać swoją miłość do dziecka. Jak? Organizując mu huczną imprezę komunijną. Oczywiście w restauracji i „kameralnie” – tylko na 60 osób. ...

Ks. Paweł Siedlanowski

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł