Kultura
Źródło: ARCHIWUM
Źródło: ARCHIWUM

Ich pasją jest taniec

Samodzielnie tworzą układy, trenują i wygrywają turnieje. Zespół Chillout&NutsCrew tworzy osiem dziewczyn, z których każda ma swoją taneczną historię i plany.

W skład grupy wchodzą: Katarzyna Daniluk, Agnieszka Grzechnik, Karolina Kołkowicz, Klaudia Matysiak, Joanna Charczuk, Karolina Strok, Monika Ledwójcik i Justyna Kulesz. Mieszkają w Międzyrzecu Podlaskim, Drelowie i Zahajkach. Zaczynały w Sezamkach, Dzieciach Podlasia, sekcji tańca towarzyskiego. Później zafascynowały się hip-hopem.

Kiedy więc ogłoszono nabór do grup tworzących się w Międzyrzecu Podlaskim i Drelowie, zgłosiły się bez wahania. Trenują hip-hop już od pięciu, sześciu lat, a choć – jak zgodnie przyznają – nie jest on łatwym rodzajem tańca i zdarzają się kontuzje, na scenie prezentują coraz bardziej skomplikowane układy.

– Rodzice pochwalają naszą pasję. Trzymają kciuki za każdy występ i śledzą wygrane. Znajomi często odwiedzają naszą stronę na Facebooku, gdzie dodajemy zdjęcia, filmiki i informacje – mówi J. Charczuk. – Znajomi i rodzice podziwiają nasze układy, przychodzą na wszystkie występy i wspierają nas, dzięki czemu nie tańczymy tylko dla siebie, ale też dla nich – zgodnie dodają pozostałe tancerki.

Członkinie zespołu nie łączą wprawdzie z tańcem przyszłości zawodowej, nie ukrywają jednak, że sprawia im on wielką przyjemność. M. Ledwójcik i J. Kulesz już studiują, pozostałe dziewczyny uczęszczają do liceów.

Wspólnie tworzą układy

Działający przy międzyrzeckim Miejskim Ośrodku Kultury Chillout&NutsCrew powstał z połączenia dwóch zespołów: Chillout z Międzyrzeca Podlaskiego i Nuts z Drelowa. Oba prowadziła Bernadetta Filimon. Przed dwoma laty trenerka wyjechała za granicę, jednak dziewczęta mają z nią kontakt i zawsze mogą liczyć na jej wskazówki. Tymczasem same trenują i biorą udział w turniejach. Swoim energicznym tańcem uświetniają także miejscowe imprezy.

Dziewczyny spotykają się w każdy piątek na dwugodzinnym treningu; przed turniejami ćwiczą nawet cały dzień. W hip-hop wplatają także elementy innych stylów, jak locking, popping czy house. Układy tworzą wspólnie. – Spotykamy się i robimy burzę mózgów, układamy coś pod konkretną muzykę. Innym razem jedna z dziewczyn rzuca propozycję. To wspólna praca i każda z nas próbuje wymyślić coś ciekawego – podkreśla K. Matysiak. Poza tym dziewczyny szkolą się na warsztatach. Podczas turniejów wypadają bardzo dobrze, choć konkurencja jest duża, a zespoły liczniejsze.

Intensywne lata

Rok 2013 był dla zespołu bardzo pracowity. Dziewczęta weszły do finału  imprezy „Bialski Talent” i przez kilka miesięcy co tydzień prezentowały inny układ. W turnieju w Łosicach zajęły trzecie miejsce, w Terespolu drugie, a w Ulan-Majoracie pierwsze. Zostały także docenione przez powiat i otrzymały nagrodę „Bialskie Talenty 2012”.

Bieżący rok zapowiada się dla zespołu równie intensywnie. Tym bardziej, że trzy dziewczyny czeka matura i wyjazd na studia. – Prawdopodobnie będzie to ostatni rok naszej wspólnej pracy – zaznacza J. Charczuk. – Wybieramy się na studia do różnych miast, więc trudno będzie nam się spotkać – dodaje.

Niedługo zaczyna się sezon taneczny – będą warsztaty, treningi oraz ogólnopolskie i wojewódzkie turnieje. Chillout&NutsCrew z pewnością jeszcze nieraz przysporzy Międzyrzecowi Podlaskiemu powodów do dumy, przywożąc z zawodów puchary i dyplomy.

BZ