Ikarowe loty
„Kiedy język kazania jest niekomunikatywny – pisze Gerard Siwek w książce „Przepowiadać skuteczniej” – w świadomości słuchaczy może rodzić się przekonanie o istnieniu dwóch nieprzylegających do siebie światów: świata kazania i świata ich realnego życia. Być może, że i tutaj należy szukać słabej skuteczności kazań oraz rozbieżności pomiędzy wiarą a życiem z wiary słuchacza”. To jest refleksja językoznawcy – przy całej złożoności problemu trudno mu jednak odmówić racji.
Prof. Bożena Matuszczyk (dawniej KUL, aktualnie Uniwersytet Gdański) zauważa: „Komunikacyjność przekazu słowa Bożego zakłócają takie niepożądane cechy języka kaznodziejskiego, jak: abstrakcyjność, niezrozumiałość (posługiwanie się żargonem), nadmierna metaforyczność, emocjonalność oraz stylistyczna i gramatyczna niepoprawność”. Dochodzi do tego teologiczny język, często niepoprawne logicznie i stylistycznie konstrukcje słowne.
Na szczęście nie jest to norma, a margines zjawiska. Niemniej warto mu poświęcić nieco uwagi. ...
Ks. Paweł Siedlanowski