Inwestować w wiarę i rozum
Pierwszym punktem wieczornego czuwania była droga krzyżowa, którą poprowadziła miejscowa młodzież. Rozważania do poszczególnych stacji przeplatał śpiew pomagający wejść w modlitewny nastrój. Kolejnym punktem była prelekcja Andrzeja Wronki, teologa i apologety. Konferencjonista przestrzegał młodych przed uwikłaniem w różnego rodzaju sekty.
Przypominał, że wszędzie, gdzie brakuje Jezusa Eucharystycznego i sakramentu pokuty, tam też nie ma prawdziwego Boga. Zachęcał również do sprawdzania i weryfikowania różnych przekazów. – Nie dajcie się oszukiwać. Jeśli będziecie sprawdzać zasłyszane treści, staniecie się trudnym obiektem do manipulacji. Wtedy żaden świat reklam, naciągaczy i sekt tak łatwo was nie zahipnotyzuje – mówił A. Wronka.
Wezwani do dojrzałości
Gość spotkania przywołał także znane słowa Jana Pawła II, który wzywał młodych, by zawsze od siebie wymagali. – Stawiaj sobie poprzeczki, bo przecież nie stać cię na przeciętność. Każdy ma dwie dziedziny, w które warto inwestować. Jeśli to zrobisz, zawsze będziesz zwycięzcą. Pierwsza dotyczy wiary, a druga rozumu. Wprowadź w swoim życiu samodyscyplinę. Bądź naprawdę dorosłym człowiekiem. Dojrzałość nie zaczyna się od 18 roku życia, ale w momencie, gdy potrafisz od siebie wymagać – głosił A. Wronka. Zaznaczał, że ogromną pomocą w obronie największych wartości zawsze są modlitwa, sakramenty i obcowanie świętych.
Dominik Wasilewski, który włączył się w przygotowanie spotkania, podkreśla, że takie wieczory są bardzo potrzebne dla młodych. Jego zdaniem służą one nie tylko do przybliżenia idei ŚDM, ale też do zaangażowania młodzieży w życie Kościoła. – Włączam się w te wydarzenia, ponieważ mam taką potrzebę. Chcę przez to pokazywać innym, że Bóg istnieje i jest wśród nas – dodaje Dominik.
Wszystko dla Jezusa
Piotrek Żuk z zespołu muzycznego, który posługiwał podczas wieczoru, mówi: – Przyszliśmy tu w jednym celu: dla Jezusa. Chcemy Go poznawać, być z Nim i godnie Go reprezentować, także podczas ŚDM. Trudno mi też wyobrazić sobie takie spotkanie bez muzyki i śpiewu. Na gitarze zacząłem grać właśnie dla Jezusa i zawsze będę to dla Niego robił.
Z obecności młodych zadowolony jest także ks. Henryk Jakubowicz, proboszcz parafii św. Michała Archanioła. – Dziś w naszym kościele trwa prawdziwy raban – podkreśla. – Przyjechała młodzież nie tylko z naszego, ale i z sąsiednich dekanatów. Integracja poprzez śpiew, modlitwę i kontemplację spowoduje, że młodzi staną się sobie bliżsi, co więcej – będą także bliżej Boga. W naszej parafii co miesiąc organizujemy spotkania pomagające w przygotowaniu do ŚDM. Są skierowane nie tylko do młodych. Zjazd młodzieży będzie wielkim wydarzeniem dla całej naszej wspólnoty. Ciągle namawiamy wszystkich, by otworzyli swoje domy i serca na przyjęcie pielgrzymów – tłumaczy proboszcz.
Wieczór zakończył się Apelem Jasnogórskim.
AWAW