Aktualności
Inwestycja z grubej rury

Inwestycja z grubej rury

Do końca 2014 r. mieszkańcy miasta i okolic będą mieli dostęp do gazu zimnego - zapewniał podczas spotkania informacyjnego Grzegorz Staniszewski, dyrektor oddziału lubelskiego zakładu gazowniczego.

Budowa gazowej nitki idzie pełną parą, a władze powiatu nie ponoszą żadnych kosztów, bo głównym i jedynym inwestorem jest Karpacka Spółka Gazownictwa. Firma przeznaczy na ten cel ok. 60 mln zł, a pozostała kwota – 27 mln zł – będzie pochodzić z funduszy europejskich.

Gaz popłynie do Włodawy z Kamienia, przez miejscowości Ruda Huta i Wola Uhruska, wzdłuż drogi wojewódzkiej nr 812 do Włodawy, z odgałęzieniem do Dubeczna. Na koniec zostanie rozprowadzony w mieście. Dzięki realizowanemu przedsięwzięciu powstanie blisko 81 km sieci.

Ziemny lepszy

– Gaz ziemny to paliwo wydajne, wygodne i ekologiczne, stosowane w domach, mieszkaniach, jak i w przemyśle. Używanie go w gospodarstwach domowych wpływa na poprawę standardu życia Ma także wpływ na poprawę konkurencyjności podmiotów gospodarczych, m.in. obniżenie kosztów eksploatacji poprzez zamianę paliwa droższego – propanu-butanu – na tańsze. Stwarza możliwość stosowania nowoczesnych technologii wytwarzania energii w placówkach użytku publicznego, tj. szkołach, szpitalach itp., a co ważne: chroni środowisko naturalne – podkreślali zalety inwestycji przedstawiciele branży.

Start w 2015

Inwestor przedstawił także aktualny stan prac w powiecie włodawskim. Obecnie roboty budowlane trwają w gminach Wola Uhruska, Ruda-Huta, Hańsk i Włodawa. Jednocześnie prowadzone są prace, mające na celu zaprojektowanie sieci dystrybucyjnej, która pozwoli doprowadzić paliwo gazowe do gospodarstw domowych. Realizacja przyłączeń do sieci odbywać się będzie sukcesywnie w oparciu o zawierane umowy przyłączeniowe. Pierwsi odbiorcy dostęp do gazu będą mieli już w pierwszym półroczu 2015 r.

Starosta włodawski Wiesław Holaczuk nie kryje zadowolenia z faktu, że gaz ziemny w powiecie włodawskim wreszcie popłynie. – Czekaliśmy na to od lat – mówi. – Były momenty, kiedy myślałem, że nic z tego nie będzie. Jednak nasza determinacja, jak również kolegów – gospodarzy gmin, przez które popłynie nitka gazociągu, sprawiła, że się udało – podkreśla.

MD