Region
Źródło: JS
Źródło: JS

Jak dobrzy sąsiedzi

Po raz dziewiąty pontonowy most połączył polską miejscowość Zbereże i ukraińską wieś Adamczuki. Od 9 do 12 sierpnia - dzięki staraniom władz samorządowych - Polacy i Ukraińcy mogli się spotkać po obu stronach rzeki Bug.

Od 2010 r., kiedy pojawiła się idea Europejskich Dni Dobrosąsiedztwa, z przeprawy przez tymczasowe przejście graniczne skorzystało 226 tys. osób. - Już dziewiąty rok samorząd Woli Uhruskiej i powiatu włodawskiego przeznacza środki finansowe na budowę mostu pontonowego - przypomniał starosta włodawski Andrzej Romańczuk podczas uroczystego otwarcia mostu, zaznaczając brak woli władz państwowych do budowy stałego przejścia przez rzekę Bug. Na tymczasowej przeprawie samorządy zyskują głównie w kontekście turystycznym. Kwestia ta została podjęta podczas konferencji z udziałem przedstawicieli władz samorządowych strony polskiej i ukraińskiej. Spotkanie tradycyjnie zorganizowano w starostwie powiatowym we Włodawie.

Ze strony ukraińskiej obecni byli m.in.: Andriej Tkaczuk – p. o. naczelnik Departamentu Rozwoju, Inwestycji i Integracji Europejskiej Wołyńskiej Obwodowej Administracji Państwowej, Roman Karpiuk – zastępca przewodniczącego Rady Obwodu Wołyńskiego, Roman Romaniuk – dyrektor Centrum Zatrudnienia Obwodu Wołyńskiego, Siergiej Karpuk – przewodniczący Szackiej Rady Rejonowej, Wasyl Goliadynec – przewodniczący Szackiej Rejonowej Państwowej Administracji. Goście z Ukrainy zachęcali do współpracy i odwiedzania swojego kraju.

 

Brak woli państwa

A. Romańczuk, otwierając konferencję, zaznaczył, że spotkanie na celu pokazanie możliwości współpracy między Polską a Ukrainą. – Sąsiedzkie relacje dobrze oddaje logo EDD – połączone ze sobą dwie wiśnie – podkreślił, tłumacząc, iż brak mostu na Bugu wynika z decyzji władz państwowych. – Ta przeszkoda powoduje to, że nie możemy się spotykać częściej, a jedynie kilka dni w roku – stwierdził.

Polską stronę reprezentowali m.in.: Grzegorz Kapusta – wicemarszałek województwa lubelskiego, Ewa Jaszczuk – radna sejmiku wojewódzkiego, Leszek Burakowski – dyrektor departamentu organizacyjno – prawnego urzędu marszałkowskiego, Wiesław Muszyński – burmistrz Włodawy, Jerzy Maśluch – starosta parczewski, Jan Łukasik – wójt gminy Wola Uhruska, Tadeusz Sawicki – wójt gminy Włodawa, a także radni powiatowi.

 

Coraz trwalsze więzy

O moście wzajemnych kontaktów mówił wicemarszałek województwa lubelskiego. – Nic tak nie łączy, jak wzajemne kontakty – zauważył G. Kapusta, zwracając uwagę, że wzmocnione aspektem finansowym więzy stają się coraz trwalsze i bardziej konstruktywne. W imieniu marszałka Sławomira Sosnowskiego podziękował za dobrą współpracę na przestrzeni lat, zwłaszcza w realizacji programu transgranicznego Polska – Białoruś – Ukraina. – Bardzo dobrze, że istnieje strategia współpracy między naszymi państwami, m.in. wykorzystania potencjału turystycznego Bugu – podsumował.

 

Rzeka, która łączy

O Bugu, rzece łączącej kraje, mówiła Dorota Lachowska, wiceprezes Lubelskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej, przedstawiając realizowany od dwóch lat ph. „Wielokulturowy nurt Bugu” projekt. To prezentacja krainy styku kultur i granic, gdzie przenikają się tradycje prawosławia, katolicyzmu i judaizmu, a mizar tatarski jest pozostałością po islamskich mieszkańcach regionu. Film pokazuje przyrodę Polesia nad Bugiem, dziedzictwo kulturowe, atrakcje i wydarzenia turystyczne. – Aby tworzyć dobre produkty turystyczne, potrzebna jest współpraca – mówiła Lachowska, odnosząc się do kontaktów z sąsiadami po drugiej stronie granicznej rzeki. – Miejsce, w którym żyjemy, warte jest tego, by zobaczyli je ludzie z zewnątrz i zachwycili się naszymi terenami – stwierdziła, zauważając, iż rozwój turystyki to szansa dla całej Lubelszczyzny. – Aby przyjmować turystów, potrzebni są ludzie do pracy w gastronomii, sklepach, kwaterach, punktach odzieżowych – dodała prelegentka.

Kwestię pozyskiwaniu funduszy w ramach współpracy transgranicznej przybliżyła Galina Grabarczuk, dyrektor Sekretariatu Stowarzyszenia Samorządów Euroregion Bug. – Istnieje możliwość finansowania mikroprojektów na lata 2014-2020 – poinformowała, zachęcając do sięgania po środki unijne.

 

Czas na Ukrainę

Na zakończenie konferencji głos zabrał wójt Woli Uhruskiej, współorganizator EDD. J. Łukasik nakreślił dwa cele wydarzenia: promocję turystyki, środowiska naturalnego po obu stronach Bugu oraz ideę przejścia granicznego Zbereże-Adamczuki. – Cel pierwszy został w pełni osiągnięty, czego dowodem jest liczna grupa turystów odwiedzających Ukrainę i Polskę – mówił Łukasik. – Staramy się promować także ideę budowy przejścia. Chodzi o to, by te tereny ożywić, aby handel i turystyka rozwijały się przez cały rok, a nie tylko kilka dni. Niestety w tej kwestii nie udało nam się nic sensownego zdziałać. Mimo licznych apeli i interpelacji kierowanych do władz polskich i ukraińskich, idea nie znalazła uznania – powiedział. Wójt poinformował, że wraz ze starostą włodawskim postanowili, iż nie będą już w tej sprawie wysyłać listów do władz. – Mam inną propozycję: aby kolejną edycję EDD zechciała zorganizować strona ukraińska, tzn. wystąpić o stosowne pozwolenia, zbudować tymczasowy most i zaprezentować program obchodów. Chodzi o to, by zachęcić władze Ukrainy do podjęcia rozmów o budowie mostu granicznego. Jeśli strona ukraińska nie jest zainteresowana realizacją tego przedsięwzięcia ze względu na sytuację polityczną i społeczną, to może rozważyć możliwość zmiany lokalizacji takiego przejścia – podsumował Łukasik.

 

Po obu brzegach

Tymczasowe przejście graniczne było otwarte od 6 do 12 sierpnia. Do 18.00 w niedzielę Nadbużański Oddział Straży Granicznej odprawił ok. 38 tys. podróżnych. Blisko 70% z nich stanowili obywatele Ukrainy. Pozostali to Polacy, ale też Anglicy, Niemcy, Kanadyjczycy czy Włosi.

EDD obfitowały w różne wydarzenia, m.in. w Bytyniu, na starorzeczu Bugu, odbyły się Otwarte Spławikowe Zawody Wędkarskie, w których udział wzięło 15 wędkarzy. Dużym zainteresowaniem cieszyły się zarówno spływy kajakowe, 60-kilometrowy rajd rowerowy wokół Jeziora Świtaź ph. „Ukraina na rowerze”, jak i polsko-ukraiński bieg transgraniczny „Bieg Polesie”. Oprócz wycieczek nad Jezioro Świtaź i do Szackiego Parku Narodowego turyści tłumnie odwiedzali Jarmark Nadbużański, który odbywał się po ukraińskiej stronie – w Adamczukach. Była okazja do spotkań i rozmów. Wiktoria Popowa, która od lat przyjeżdża do Polski, twierdzi, że czuje się tu jak u siebie w domu. – Kiedy przejeżdżam rowerem po okolicy i spotykam się z Polakami, nie muszę się wstydzić tego, iż jestem Ukrainką. Chociaż mówię po polsku, wyczuwa się wschodni akcent, lecz ludzie są życzliwi i nigdy nie słyszałam złego słowa pod swoim adresem. Polacy to przyjaźni i otwarci ludzie – mówi Wiktoria. Na zakończenie EDD w Woli Uhruskiej odbył się Festyn Nadbużański. Wystąpili artyści z Polski i Ukrainy, m.in. Kresowiak i Mołodyczek.

Głównymi organizatorami EDD byli: włodawskie starostwo, Urząd Rejonowy w Szacku i urząd gminy w Woli Uhruskiej.

Joanna Szubstarska