Jesień dla Pogoni
Siedlecka Pogoń może mieć powody do satysfakcji. Po rozegraniu pierwszej rundy rozgrywek oraz jednego meczu awansem z wiosny piłkarze prowadzeni przez Daniela Purzyckiego zostali samotnym liderem II ligi wschodniej, mając cztery punkty przewagi na Stalą Mielec i Siarką Tarnobrzeg.
Zespół z Siedlec wyrósł więc na najpoważniejszego kandydata do awansu na zaplecze ekstraklasy. W meczu kończącym piłkarską jesień w II lidze siedlczanie zmierzyli się w Elblągu z ostatnim zespołem w tabeli – miejscową Concordią. Pogoń wygrała pewnie, strzelając trzy bramki, a mogła ich zdobyć więcej. Wprawdzie wygrana siedlczan nie podlega dyskusji, to jednak gospodarze łatwo „skóry nie sprzedali” i toczyli okresami wyrównany mecz z liderem. Oprócz zdobytego gola elblążanie mieli inne okazje bramkowe. Na początku spotkania, które lepiej zaczęła Concordia, zawodnik tego zespołu Patryk Galeniewski trafił w słupek bramki Pogoni. Potem goście doszli do głosu i Krystian Wójcik z rzutu wolnego z ok. 30 m po koźle zdobył prowadzenie. W drugiej części pierwszej połowy Pogoń mogła podwyższyć prowadzenie (Łukasz Zaniewski strzelał dwukrotnie niecelnie), a goście wyrównać (przestrzelona okazja Radosława Stępnia). Po zmianie stron w ciągu 7 min Pogoń podwyższyła do 3:0. Najpierw po rzucie rożnym Jarosława Ratajczaka Adrian Dziubiński pokonał na raty bramkarza Concordii, potem Daniel Dybiec wykorzystał skutecznie zagranie Krystiana Wójcika z rzutu wolnego.
Gospodarze zrewanżowali się golem Damiana Szuprytowskiego. Przy prowadzeniu 3:1 siedlczanie panowali na boisku i mogli zdobyć dalsze bramki, a okazji ku temu nie wykorzystali Zaniewski i Cezary Demianiuk.
Andrzej Materski